Inwestycje: ruszy obwodnica dla Koszalina i Sianowa

Poseł PO Stanisław Gawłowski odtrąbił w środę sukces: – W piątek zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie dokumentacji dla obwodnicy Sianowa i Koszalina. To jest pewne i nic nie może zagrozić realizacji tej inwestycji. Pieniądze na to też są zagwarantowane (444 mln zł – dop. aut.) – mówił. Z przyjętego planu wynika, że obwodnica ma powstać do 2015 roku.
 
– Będzie liczyć ponad 20 km, zacznie się na węźle w Karnieszewicach od strony Słupska, ominie Sianów i Koszalin od strony północnej i połączy się z „11” na węźle na ul. Szczecińskiej – wyjaśnił minister Gawłowski. Obwodnica ma być uzupełnieniem budowanej obecnie w Koszalinie tzw. wewnętrznej obwodnicy – ta ma być gotowa w 2013.

W planie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ujęto także obwodnicę Kołobrzegu. W tym przypadku przygotowanie dokumentacji jest przewidziane w pierwszym kwartale 2012 roku, a obwodnica ma być gotowa do 2013 (koszt to 96 mln zł). Powstaje także obwodnica Szczecinka (koszt 358 mln zł). Obecnie trwa przygotowanie dokumentacji, a sama budowa ma potrwać w latach 2013 – 2015.

Pamiętajmy jednak, że obwodnice to nie wszystko. One muszą być jeszcze połączone siecią dróg. Co w takim razie z budową dróg S -6 i S-11? W ostatnio opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą” materiale dotyczącym planów drogowych na lata 2014 – 2020, które przygotowała GDDKiA razem z Ministerstwem Infrastruktury, nie ma śladu po obu trasach. Oznacza to, że kierowcy mogą się spodziewać nowych „6” i „11” dopiero po 2020 roku.

Stanisław Gawłowski stwierdził jednak co innego: – W tej publikacji nie było też mowy o obwodnicach, które przecież będą budowane. A to, czy odcinki między obwodnicami będą budowane, zależy od tego, czy Polska skutecznie zakończy negocjacje w sprawie budżetu unijnego na lata 2014 – 2020 – mówił. – Jeżeli przegramy te negocjacje, to nieważne, jaki będzie rząd, tych dróg nie będzie. Bijemy się o 300 miliardów złotych. Jeżeli te negocjacje wygramy, a o tym będziemy wiedzieli na koniec 2013 roku, to wtedy pojedziemy i nową „szóstką”, i „jedenastką” na całej długości. Kiedy? Jak dobrze pójdzie, to w 2020.