- Radar z odległości około 120 metrów od sygnalizacji świetlnej mierzy prędkość samochodu. Jeżeli zauważa przekroczenie przepisów, to wtedy na trzy sekundy przełącza się na światło pomarańczowe i na pięć sekund na światło czerwone - powiedział Paweł Polikowski, przewodniczący Rady Powiatu Toruńskiego.
- Kierowcy zwolnili i zauważyli, że nie opłaca się zbyt szybko jechać - podkreśla przewodniczący.
Przypominamy. Sytuacja, w której kierowca stworzył zagrożenie lub utrudnił ruch innych pojazdów, ponieważ gwałtownie zahamował, widząc żółte światło, wiąże się z możliwością otrzymania mandatu w wysokości od 100 do 300 zł. Dodatkowo kierowca otrzyma 2 punkty karne.
Jeśli kierowca całkowicie łamie przepisy i pomimo tego, że ma możliwość, aby bezpiecznie zatrzymać się, przejeżdża na czerwonym świetle, naraża się na mandat w wysokości od 300 do 500 zł oraz 6 punktów karnych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?