Ile można przejechać na rezerwie?

Mariusz Michalak
Fot. Skoda
Fot. Skoda
Niektórzy użytkownicy samochodów, zanim zatankują zbiornik, potrafią na rezerwie przejechać kilkadziesiąt kilometrów. Tymczasem zbyt mała ilość paliwa w baku jest szkodliwa dla wielu podzespołów pojazdu.

Niebezpieczna wilgoć

Zacznijmy od samego zbiornika. To główny element samochodu, w którym gromadzi się woda. Skąd się ona tam bierze? Otóż przestrzeń zbiornika wypełnia powietrze, które w wyniku zmian temperatury skrapla się i powstaje wilgoć. Blaszane ścianki nagrzewają się i schładzają nawet zimą. To idealne warunki, aby od wewnętrznej strony zbiornika pojawiła się wilgoć.

Woda w paliwie

Woda w paliwie jest problemem dla każdego typu silnika, także dla tego zasilanego autogazem, bo przecież zanim nastąpi przełączenie na LPG, motor przez jakiś czas pracuje na benzynie. Czym grozi woda zawarta w paliwie? W najlepszym razie korozją układu paliwowego. Woda jest cięższa od paliwa i dlatego zbiera się zawsze na dnie baku. To z kolei sprzyja korozji zbiornika. Woda w paliwie może mieć również wpływ na korozję przewodów paliwowych, pompy paliwa oraz wtryskiwaczy. Ponadto zarówno benzyna, jak i olej napędowy smarują pompę paliwa. Zawartość wody w paliwie te właściwości redukuje.

Kwestia smarowania pompy paliwa jest szczególnie istotna w przypadku aut z silnikami na LPG. Pomimo zasilania silnika gazem, pompa i tak najczęściej pracuje przepompowując benzynę. Jeżeli w baku benzyny jest mało, to pompa może czasem zasysać powietrze i w ten sposób ulec zatarciu.

Dlaczego nie warto jeździć na rezerwie?

Woda zawarta w paliwie może skutecznie unieruchomić samochód szczególnie zimą. Jeżeli wody w układzie paliwowym jest dużo, to już przy niewielkich przymrozkach mogą się w nim utworzyć się korki lodowe blokujące przepływ paliwa. Zimowe problemy z wilgocią w układzie paliwowym dotyczą także użytkowników samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Notorycznie niski poziom paliwa w zbiorniku może także powodować, że pompa paliwa zassie zanieczyszczenia (m.in. drobinki rdzy), jakie osadzają się na dnie baku. Awarii mogą wówczas ulec wtryskiwacze, które są bardzo wrażliwe na wszelkie zanieczyszczenia.

Jest jeszcze inny powód, aby nie jeździć z niskim poziomem paliwa. Starajmy się nie dopuszczać do stanu poniżej ¼ zbiornika, żeby mieć ewentualny zapas na nieprzewidziane sytuacje, na przykład zator i przymusowy, kilkugodzinny postój zimą, bo bez paliwa możemy zamarznąć,

Elektryczne pompy paliwa są smarowane i chłodzone paliwem – jeśli jest go w baku mało. Może się zdarzyć sytuacja kiedy i pompa będzie pracowała na sucho. Niepożądana jest również sytuacja kiedy pompa zacznie zaciągać brudy z dna baku.

W starszych dieslach problemem przy wyjeżdżeniu do końca paliwa może się okazać zapowietrzenie układu. Niekiedy trzeba użyć np. ręcznej pompki przy pompie wtryskowej, aby uruchomić pojazd.

Ile paliwa tak naprawdę pozostało w baku?

Wskaźniki poziomu paliwa i komputery pokładowe pokazujące zasięg do opróżnienia baku są ustawione tak, aby sygnalizować brak paliwa na długo zanim rzeczywiście zbiornik będzie pusty.

Szacuje się, że na rezerwie można pokonać od kilkudziesięciu do ponad 100 km od momentu, Nie mówimy tu jednak o dynamicznej jeździe. Najlepiej starać się  jechać tak, aby auto toczyło się na wysokim biegu.

Zobacz także: Nissan Qashqai w nowej odsłonie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty