I niech gra muzyka...

Maciej Pobocha
Fot. Blaupunkt: Coraz częściej klienci decydują się na zakup odtwarzacza CD
Fot. Blaupunkt: Coraz częściej klienci decydują się na zakup odtwarzacza CD
Pierwsze radio samochodowe wyprodukowano w 1932 roku. Dziś głośne dudnienie dobiega z prawie wszystkich samochodów.

Tymczasem słuchanie muzyki w aucie może być przyjemnością, a przygotowanie pojazdu do tej funkcji - sztuką.

 

Fot. Blaupunkt: Coraz częściej klienci decydują się na zakup odtwarzacza CD
Fot. Blaupunkt: Coraz częściej klienci decydują się na zakup odtwarzacza CD

Samochody otrzymują seryjnie instalację radiową. W jej skład wchodzą antena, głośniki i przewody umożliwiające podłączenie odtwarzacza. Jest on coraz częściej oferowany jako element wyposażenia standardowego. Taki najprostszy zestaw nie zapewnia jednak dobrej jakości odtwarzanego dźwięku.
- To, jakiej klasy sprzęt muzyczny otrzymują wraz z autem właściciele nowych pojazdów jest po prostu śmieszne. Nie chodzi tylko o ceny, które są wysokie, ale o sposób przygotowania samochodu do słuchania w nim muzyki - stwierdza Cezary Cyran z firmy Galeria Tonów.
- Najlepszym przykładem może być montowanie głośników w drzwiach za pomocą plastikowych zatrzasków. Tak jest np. w Hondzie i jest kompletnym nieporozumieniem - mówi Cyran.

 

Niezadowoleni z oferty producentów mogą na własną rękę instalować zestawy car-audio. Podstawowy składa się z głośników wysokotonowych, średnio-niskotonowych, subwoofera,

Fot. Blaupunkt: Pierwsze radio samochodowe wyprodukowano w 1932 r
Fot. Blaupunkt: Pierwsze radio samochodowe wyprodukowano w 1932 r

odtwarzacza i wzmacniacza. Ważna jest przy tym nie ilość części, a ich jakość. Zestaw gra bowiem tak dobrze, jak najgorszy jego element.
Głośniki wysokotonowe mocowane są w słupkach przednich lub na krawędzi deski rozdzielczej. Średnio-niskotonowe montuje się w drzwiach, a subwoofer w bagażniku. Ze względu na nośnik dźwięku wyróżnić można trzy rodzaje odtwarzaczy: kasetowe, mp3 i CD. Te ostatnie powodują najmniejszą degradację dźwięków. Wzmacniacze można podzielić na cyfrowe i analogowe. Najważniejszym parametrem, na który należy zwrócić uwagę przy ich zakupie, jest oferowana przez nie separacja szumów.

Nawet najlepszy sprzęt nie zapewni odpowiednich wrażeń, jeśli nie zostanie odpowiednio zamontowany. Wnętrze samochodu nie jest dobrym środowiskiem dla odtwarzania muzyki. Zakłócenia powodowane przez instalację elektryczną, szum silnika i odgłosy dobiegające z zewnątrz powodują, że nie można cieszyć się doskonałością dźwięków. Do wygłuszenia auta stosuje się więc specjalne maty, gąbki i pasty.

 

Nie każdy wymaga od sprzętu audio wysokich parametrów jakościowych. Nie wszystkich też stać na drogi zestaw. Tańsze odtwarzacze CD można nabyć za ok. 300 zł. Wzmacniacz kosztuje ok. 250 zł, a głośniki od 30 zł na parę. Jednak jakość proponowanego sprzętu jest raczej niska. Możliwe, że pozwoli on na zagłuszenie nawet najbardziej rzężącego silnika, ale Vivaldi nie będzie na nim brzmiał jak Vivaldi.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty