Hyundai Tucson kontra Kia Sportage

Każdy koncern samochodowy wykorzystuje wspólne podzespoły w posiadanych markach. Robi tak też Hyundai, do którego należy marka Kia. Hyundai Tucson i Kia Sportage mają wiele wspólnych podzespołów: płytę podłogową, układ napędowy i silniki. Stosowanie identycznych podzespołów w różnych markach jest dzisiaj oczywiste. Problem polega tylko

na tym, by zachować odrębność marki.  W naszym porównaniu Kia i Hyundai napędzane są tym samym wysokoprężnym silnikiem 2,0 CRDI o mocy 113 KM. 

Cechy szczególne

Na początku lat 90. Kia Sportage zrobiła u nas ogromną karierę, gdyż był to w miarę tani samochód o groźnym wyglądzie prawdziwej terenówki. Nowa generacja tego

pojazdu prezentuje się interesująco, podobnie jak Tucson, który ma jednak zupełnie inny kształt nadwozia. Oba pojazdy, należące do segmentu aut rekreacyjno-terenowych, mają nadwozia samonośne. Dzięki zabiegom stylistycznym nabywcy wydaje się, że ma do czynienia z różnymi pojazdami. Długość Sportage i Tucsona jest niemal identyczna, podobnie jak rozstaw osi. Wnętrze obu pojazdów jest przestronne, jednak siedzenia przednie Hyundaia mają

dłuższe siedziska i dzięki temu są wygodniejsze. Jakość wykończenia jest przeciętna.

Bagażnik Hyundaia ma objętość zaledwie 325 l, a Sportage - 667. Takie dane podają producenci, którym zdarza się jednak popełniać pomyłki. W obu autach drobne przedmioty można wkładać przez podnoszoną do góry szybę w pokrywie

bagażnika. W obu pojazdach wykorzystano ten sam układ przeniesienia napędu. W normalnych warunkach stale napędzane są przednie koła pojazdu, ale w razie potrzeby napęd jest także przenoszony na tylne koła (maksymalnie do 50 proc.), dzięki zamontowaniu sprzęgła wiskotycznego. Kierowca ma także możliwość włączenia przyciskiem stałego napędu na obie osie w proporcji 50:50.  

Silniki

Do napędu obu pojazdów wykorzystano tę samą wysokoprężną jednostkę napędową, która z pojemności 2 l osiąga moc 113 KM. Jest to silnik z 4 zaworami w każdym cylindrze, doładowany turbosprężarką i zasilany układem common rail. To standardowe rozwiązania w nowoczesnych dieslach. Praca silnika jest poprawna, a zużycie paliwa w mieście wynosi ok. 9,5 l na 100 km.

Wrażenia z jazdy

Dynamika obu pojazdów jest niemal identyczna i zupełnie wystarczająca do sprawnego poruszania się po naszych drogach. Dzięki sprawnemu układowi przeniesienia napędu na wszystkie koła jazda po asfaltowych drogach nawet w złych warunkach drogowych, np. w deszczu, jest dość bezpieczna.

Oba auta zachowują się stabilnie także w zakrętach. Przy prędkości 100 km/h nieco ciszej jest we wnętrzu Sportage. W trudniejszym terenie Kia i Hyundai radzą sobie poprawnie, chociaż zastosowany układ przeniesienia napędu nie jest najlepszy na szczególnie trudne warunki terenowe. Zresztą nikt nie oczekuje od auta typu SUV szczególnych własności terenowych. Sportage ma nieco krótszą drogę hamowania od Tuscona.

Podsumowanie

Kia Sportage i Hyundai Tucson mają równie obszerne wnętrze i zbliżone własności jezdne. Różnice dotyczą w zasadzie wyglądu zewnętrznego i wyposażenia. Bogaciej wyposażony jest Hyundai, który jest droższy od Sportage o 2 tys. zł. Za Tucsona trzeba jednak zapłacić 99 900 zł i trudno to uznać za okazję. Jedyna nadzieja w dilerach, którzy wykazują pewną ochotę do negocjacji. Tańsze są wersje napędzane silnikiem benzynowym.

Nasza ocena

(+ oznacza przewagę nad konkurentem)

Wybrane dane techniczne:

* - pomiar wg ADAC

Wyposażenie seryjne:

s - wyposażenie seryjne