Honda zespołowym mistrzem świata MotoGP

Marquez już podczas siedemnastej, przedostatniej rundy MŚ, mógł przypieczętować w Japonii tytuł mistrza świata. Odwołanie

treningów wolnych z powodu kapryśnej pogody i deszczowe kwalifikacje sprawiły jednak, że dopiero na kilka godzin przed wyścigiem, 20-latek mógł po raz pierwszy wyjechać, na swojej Hondzie RC213V, na suchy tor.

Choć był to dopiero jego pierwszy kontakt z Motegi na maszynie klasy MotoGP, mimo wywrotki w porannej rozgrzewce, Marquez spisał się wyśmienicie, dowożąc do mety wyścigu drugie miejsce wywalczone w kwalifikacjach. Dzięki swojemu piętnastemu podium, w debiutanckim sezonie w królewskiej klasie, Marquez będzie mógł przypieczętować tytuł podczas ostatniej rundy w Walencji. Wystarczy, że obroni 13-punktową przewagę w tabeli nad jedynym rywalem, jaki pozostał w tej walce, Jorge Lorenzo. To właśnie on wygrał Grand Prix Japonii, podczas gdy na trzecim miejscu, tuż za plecami Marqueza, finiszował Dani Pedrosa. W pierwszej piątce wyścig w Japonii ukończyli wszyscy czterej kierowcy Hondy. Zaraz za podium finiszowali bowiem Alvaro Bautista i Stefan Bradl.

Podwójne podium w Japonii i Repsol Honda zespołowym mistrzem świata MotoGP!„To był mój pierwszy weekend na torze Motegi w kategorii MotoGP, więc czekało mnie sporo pracy i nauki - powiedział Marquez. - Niestety, treningi odwołano, kwalifikacje odbyły się w deszczu, a w niedzielę przewróciłem się podczas porannej rozgrzewki i wiedziałem, że to będzie trudny wyścig. Mimo wszystko udało mi się wywalczyć drugie miejsce i obronić prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Jestem zadowolony i skupiam się już na decydującym, ostatnim wyścigu w Walencji."

Podczas gdy Marquez prowadzi w tabeli zawodników, ekipa Repsol Honda przypieczętowała już tytuł mistrzowski w klasyfikacji zespołowej. Honda prowadzi także w klasyfikacji konstruktorów.

Mistrzostwo świata klasy Moto2, w której wszyscy zawodnicy korzystają z identycznych silników, z drogowego modelu Honda CBR600RR, zdobył - wygrywając Grand Prix Japonii - Hiszpan Pol Espargaro, do którego na podium na torze Motegi dołączyli Mika Kallio i Thomas Luthi.

Ostatni wyścig MotoGP za dwa tygodnie w Walencji.