Honda CR-V

(LM)
Moda na samochody sportowo-użytkowe, popularnie nazywane SUV-ami, wciąż trwa.
Honda CR-V

Pojawienie się pojazdów typu SUV podzieliło kierowców na ich zwolenników i przeciwników. Ci drudzy twierdzą, że auta tego typu są niemal bezużyteczne - z jednej strony prowadzą się gorzej od tradycyjnych kombi, z drugiej zaś poza szosą nie mają szans z prawdziwymi terenówkami. Zwolennicy z kolei argumentują, iż pojazdy sportowo-użytkowe doskonale sprawdzają się w mieście, gdyż nie trzeba przejmować się krawężnikami ani dziurami w drogach. Ponadto, jeśli kierowca nie marzy o taplaniu się po pas w błocie podczas przeprawy przez puszczę, to zdolności terenowe auta powinny w zupełności go zadowolić.
Wraz z naszymi Czytelnikami - Zofią Bromboszcz, Grzegorzem Domżołem i Marcinem Siwkiem - postanowiliśmy przekonać się osobiście o wadach i zaletach typowego przedstawiciela "gatunku" SUV - hondy CRV.
Do poruszania testowanego auta wykorzystano silnik o pojemności dwóch litrów i pokaźnej mocy 150 KM (jest to jedyna oferowana w tym modelu jednostka napędowa). Samochód przyspiesza do setki w zaledwie 10 sekund i rozwija prędkość maksymalną niemal 180 km/h. Chcąc zostać właścicielem modelu CR-V, trzeba liczyć się z wydatkiem ok. 100 tys. zł.
Honda CRV dobrze sprawuje się zarówno na trasie, jak i po zjechaniu z utwardzonego szlaku.
Z zewnątrz japoński samochód wygląda niemal jak rasowy terenowiec. Wysokie zawieszenie, masywny przedni zderzak, solidne plastikowe osłony na drzwiach, chroniące nadwozie przed zarysowaniem, oraz koło zapasowe na tylnej klapie nadają hondzie atrakcyjny styl.
Trudno cokolwiek zarzucić wnętrzu pojazdu. Jest ono przestronne i wygodne. Wykorzystane tworzywa są dobrej jakości, a zegary i przełączniki czytelne i łatwe w obsłudze. Ciekawostką jest niekonwencjonalna, pionowa dźwignia hamulca ręcznego ulokowana po lewej stronie konsoli środkowej.
Zawieszenie modelu CR-V zostało zaadaptowane z kompaktowego civica. Samochód prowadzi się niemal jak zwykłą osobówkę - jest komfortowy i pewnie zachowuje się na drodze. Dopiero przy większych prędkościach daje o sobie znać wysokie nadwozie i na ostrych zakrętach auto zaczyna się dość mocno wychylać.
Kierowca hondy nie ma wpływu na to, kiedy włączy się dodatkowy napęd. Koła tylne "wchodzą" do akcji w chwili uślizgu przedniej osi. Zalety tego rodzaju rozwiązania najłatwiej poznać podczas pokonywania ośnieżonego podjazdu. W momencie, gdy przednie koła tracą przyczepność i samochód zaczyna zwalniać, dołączenie napędu osi tylnej pozwala bez najmniejszych problemów kontynuować podróż.
Silnik o mocy 150 KM bardzo dobrze radzi sobie z ważącym niemal 1,5 tony samochodem. Niestety, dynamiczna jazda okupiona jest sporym zużyciem paliwa, przekraczającym czasami 12 litrów benzyny bezołowiowej na sto kilometrów (średnie spalanie utrzymuje się na poziomie ok. 9 l/100 km).
Opinie naszych Czytelników
- W hondzie można poczuć się naprawdę bezpiecznie - auto jest duże i przestronne. Niewątpliwą zaletą jest również dynamiczny silnik. Nieco za ciężko pracuje, moim zdaniem, hamulec - w mieście, gdzie trzeba ciągle zatrzymywać się i ruszać, kobieta musi się naprawdę napracować. Przyzwyczajenia wymaga także nietuzinkowa dźwignia hamulca ręcznego.
- Atrakcyjnie prezentuje się wnętrze modelu CRV - na pochwałę zasługują m.in. wygodne fotele i ciekawa deska rozdzielcza. Na drodze auto zachowuje się bardzo pewnie. Nie ma kłopotów również w terenie. Pomimo że samochód wyposażono w opony całosezonowe, stromy i ośnieżony podjazd pod zamek w Rabsztynie nie był dla auta poważnym wyzwaniem.
- W terenowej hondzie kierowca siedzi wysoko, dzięki czemu ma doskonałą widoczność do przodu i na boki. Niestety, nieco gorzej jest podczas cofania - tylną szybę zasłaniają zagłówki oraz ulokowane na klapie koło zapasowe. W efekcie prowadzącemu nie pozostaje nic innego, jak tylko korzystać z lusterek zewnętrznych. Wyróżnienie japońskim inżynierom należy się za dopracowane wnętrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty