Charakterystyczną cechą Accorda szóstej generacji jest jego europeizacja.
Model zaprojektowano w Europie, z myślą o mieszkańcach Starego Kontynentu, a produkcję powierzono europejskim zakładom (Swindon w Wielkiej Brytanii). Premiera Accorda IV odbiła się szerokim echem w świecie motoryzacji, ze względu na pewną niezwykle oryginalną cechę. Nie była ona jednak związana ani z bryłą nadwozia - ciekawą ale raczej tradycyjną w kształtach, ani z wyglądem wnętrza - dobrze wykończonego i przestronnego, ale również pozbawionego ekstrawagancji. Zaskakujący był fakt, że samochód skrócono w stosunku do poprzednika aż o 90 mm. To rzadkość, bo nowe auta przeważnie "rosną". Zmniejszenie długości nadwozia nie pogorszyło walorów użytkowych Accorda. Wręcz przeciwnie. Przestrzeń o długości 4600 mm zagospodarowano efektywniej, wydłużając przedział pasażerski o 45 mm i poszerzając o 25 mm. Wysokość wzrosła o 20 mm. Z kolei w bagażniku przybyło aż 20 l wolnej przestrzeni (430 l).
W efekcie uzyskano atrakcyjny z wyglądu i funkcjonalny samochód, który pod blachami nadwozia skrywa wyrafinowaną technikę. Znajdziemy w nim nie tylko
aluminiowe korpusy silników i szesnastozaworowe głowice, ale również zmienne fazy rozrządu (VTEC), kolektory ssące o zmiennej długości oraz wielowahaczowe zawieszenie tylne. Z jednej strony użytkownik ma z tego konkretne korzyści (dobra dynamika, niskie zużycie paliwa, znakomite prowadzenie), z drugiej zaś musi zadbać o dobry serwis i części zamienne odpowiedniej jakości. W przypadku Accorda tanie zamienniki raczej nie wchodzą w rachubę, podobnie jak odwiedziny w podrzędnych warsztatach. Trzeba tego przestrzegać, by jazda Accordem sprawiała przyjemność i nie pustoszyła portfela.
CZYTAJ TAKŻE
**
**
Silniki
Honda Accord szóstej generacji "wystartowała" z czterema silnikami benzynowymi. Każdy z nich miał cztery cylindry i szesnastozaworową głowicę. Najsłabszy 1.6 dysponował mocą 116 KM, kolejny 1.8 był o 20 KM mocniejszy (136 KM) a dwulitrówka dawała do dyspozycji kierowcy 147
KM.
Benzynowy 2.2 o mocy 212 KM zarezerwowano dla sportowej wersji Type-R. W 2001 r. przy okazji modernizacji w gamie silników pojawił się czterocylindrowy, benzynowy 2.3 z szesnastozaworową głowicą, dysponujący mocą 154 KM. Przeciętnym użytkownikom z czystym sumieniem można polecić podstawową jednostkę napędową. W codziennej eksploatacji sprawdza się nieźle, ale nie jest szczególnie oszczędna. Lepiej wypada pod tym względem odmiana 1.8 16V. Zapewnia lepsze osiągi a zużywa mniej paliwa. Ten silnik, ze względu na znacznie wyższy moment obrotowy, znacznie lepiej radzi sobie na niskich i średnich obrotach z ważącym ponad 1300 kg Accordem. Nie wymaga tak częstego wykorzystywania wysokich obrotów. Nad sensem kupowania wersji 2.0 16V trzeba się poważnie zastanowić. Osiągi są niewiele lepsze niż w 1.8 16V a zużycie paliwa znacząco wyższe.
Podobnie wygląda sytuacja z silnikiem 2.3 16V. Wersja 212-konna to propozycja dla kierowców ze sportową żyłką. Trzeba jednak zaznaczyć, że mimo sportowego charakteru wersja Type-R nie sprawia żadnych problemów w codziennych podróżach. Silnik jest elastyczny, pracuje miękko i spokojnie w całym zakresie obrotów, nie ma wyraźnej granicy, od której stawałby się szczególnie narowisty. Kierowca nie musi się zbytnio pilnować przy operowaniu pedałem "gazu". Równomierna charakterystyka 212-konnego silnika 2.2 16V daje ten komfort, że Type-R może jeździć bez problemu jak zwykły samochód, a "na rozkaz kierowcy" pokazać prawdziwy, sportowy pazur.
Eksploatacja
Honda Accord nie jest samochodem tanim w utrzymaniu. Zaawansowanie technologiczne tego modelu wymusza odwiedziny w dobrych warsztatach i
kupowanie części zamiennych dobrej jakości. Ale nie potrzeba ich wiele, bo awarie są w nim rzadkością.
W rankingach niezawodności TÜV Accord VI zajmuje wysokie lokaty, bliskie pierwszej dziesiątki. Najmniej kłopotów sprawiają silniki, pracują praktycznie bezawaryjnie i osiągają przebiegi liczone w setkach tysięcy kilometrów. Gorzej z zawieszeniami, które na dziurawych, polskich drogach co jakiś czas wymagają ingerencji mechanika. Z przodu najmniej trwałe są sworznie wahaczy i łączniki stabilizatora. Z tyłu szybko zużywają się amortyzatory. Wielowahaczowe zawieszenie tylne wymaga poza tym dbałości o zbieżność. Szybko zużywają się przednie klocki hamulcowe i tarcze. Czasami dochodzi do zatarcia tłoczków w tylnych zaciskach hamulcowych. Słabe punkty ma także instalacja elektryczna. Może zawodzić system sterowania klimatyzacją a w starszych egzemplarzach pojawiają się kłopoty z układem zapłonowym. Nie stanowi problemu korozja nadwozia. Karoserię dobrze zabezpieczono przed rdzą. Chętniej koroduje za to układ wydechowy. Poza tym czasami pojawiają się w nim nieszczelności w miejscach łączenia elementów.
Ważniejsze daty
1975 - Accord I
1981 - Accord II
1985 - Accord III
1989 - Accord IV
1993 - Accord V
1998 - Accord VI, nadwozie typu sedan 4d i hatchback 5d
2000 - niewielka modernizacja (zmieniona atrapa chłodnicy, białe wstawki w kloszach tylnych lamp)
2002 - Accord VII
2004 - zakończenie produkcji Accorda szóstej generacji
Zalety
- Wysoka niezawodność i trwałość
- Dynamiczne silniki
- Znakomite własności jezdne
- Bardzo dobra jakość wykonania
- Przestronne wnętrze
Wady
- mały wybór silników
- wysoka cena zakupu
- wysokie koszty eksploatacji
Wybrane dane techniczne
Wersja silnikowa (benzynowe) | Poj. skok. (cm3 ) | Moc maks. (KM)) | Maks. moment obr. (Nm) | Prędkość maks. (km/h) | Przyśpieszenie 0 - 100 km/h (s) | Zużycie paliwa wg. EU szosa / miasto (l/100km) |
1.6 16V | 1590 | 116 | 140 | 195 | 12,2 | 8,2 |
1.8 16V | 1850 | 136 | 175 | 210 | 10,0 | 7,9 |
2.0 16V | 1997 | 147 | 184 | 215 | 9,9 | 8,6 |
2.2 16V | 2157 | 212 | 215 | 233 | 7,2 | 9,6 |
2.3 16V | 2254 | 154 | 206 | 212 | 9,8 | 8,8 |
Podsumowanie
Honda Accord szóstej generacji to samochód godny polecenia. Obok nowoczesnej techniki, zapewniającej dobre osiągi i znakomite własności jezdne, można liczyć w tym modelu na nienaganną jakość wykonania, wysoki
komfort jazdy i niską awaryjność. Ale nowoczesność, niezawodność i wygoda kosztują. W przypadku Accorda dotyczy to nie tylko cen egzemplarzy używanych, ale również kosztów eksploatacyjnych. Kto chce oszczędzać na obsłudze tego samochodu, niech lepiej zmieni obiekt zainteresowań. Zaniedbania serwisowe doprowadzą do technicznej degradacji konstrukcji, a przywrócenie jej pełnej sprawności może okazać się niezwykle kosztowne.
**
więcej zdjęć Hondy Accord w
**
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?