Krzysztof Hołowczyc z pilotem Jean Markiem Fortinem uplasowali się na czwartej pozycji Rajdu Tunezji, najdłuższej tegorocznej imprezy cross-country w Afryce.
Impreza przebiegała dla Hołka (Nissan Navara) ze zmiennym szczęściem. Po pierwszym etapie plasował się on na czele stawki, by w drugim etapie stracić prowadzenie w wyniku uszkodzenia samochodu i spaść na dziesiąte miejsce. W kolejnych dniach Hołowczyc odrabiał straty, by ostatecznie zająć czwartą pozycję.
Zwycięzcą zawodów został Dominic Housieaux. Drugie miejsce przypadło w udziale Erikowi Vigouroux (Schlesser), a trzecie Christianowi Lavieille (Chevrolet).
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?