Wszystko zaczęło się w piątek - wtedy kierowcy przystąpili do treningów. Nie zabrakło dobrze znanych i lubianych zawodników takich jak Piotr Więcek, Dawid Karkosik czy Paweł Borkowski. Na miejscu był także James Deane, który po raz pierwszy w DMGP pojawił się ze swoim własnym Nissanem S14, który był w barwach Budmat Auto Drift Team.
Sobotnie kwalifikacje padły łupem popularnego Janka. Drugie miejsce zajął Paweł Borkowski, a trzecie Piotr Więcek. Zawodnicy z każdym przejazdem coraz lepiej czuli trasę co zaowocowało widowiskowymi pojedynkami. James Deane – triumfator kwalifikacji, na swojej drodze napotykał kolejno – Ingusa Jakebsonsa, Dawida Karkosika i Iwo Cirulisa. W finale stanął na starcie obok świetnie dysponowanego tego dnia Pawła Borkowskiego. Po zajadłych pojedynkach zwycięstwo powędrowało w ręce Polaka. Trzecie miejsce podczas 7. Rundy Drift Masters Grand Prix zajął Piotr Więcek. Płocczanin w drodze po tę pozycję pokonywał kolejno Marcina Mospinka, Grzegorza Hypkiego i Iwo Cirulisa.
W niedzielę kierowcy jeszcze lepiej czuli trasę niż dzień wcześniej, a ich przejazdy były prawdziwymi popisami najwyższych umiejętności. Tego dnia kwalifikacje ponownie wygrał Irlandczyk James Deane. Drugi był Piotr Więcek, a trzeci Paweł Borkowski.
Top16 przebiegało pod dyktando reprezentantów Budmat Auto Drift Team. Od pierwszych pojedynków nadawali tempo całej rywalizacji. Sprawnie po pucharowej drabince wspinał się także Paweł Borkowski. W najlepszej czwórce były dwie dogrywki! Najpierw sędziowie zarządzili dodatkowe starcie pomiędzy Dawidem Karkosikiem, a Jamesem Deanem. Potem stwierdzili, że jeszcze jedną walkę muszą stoczyć Piotr Więcek i Paweł Borkowski.
W dodatkowym pojedynku Deane vs. Karkosik, zawodnik z Irlandii popełnił błąd uderzając w auto Polaka. Uszkodzeniu uległo zawieszenie w Landrynie, jednak mechanicy z Budmat Auto Drift Team błyskawicznie uporali się z awarią - dzięki czemu Dawid mógł pojechać w finale. Dogrywka Więcek – Borkowski także zakończyła się wypadkiem. Zawodnik z Ciechanowa z dużym impetem uderzył w betonowe bandy i mocno uszkodził swoje auto. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, ale jego auto nie nadawało się do rywalizacji o trzecie miejsce.
Przy gorącym dopingu publiki na start wyjechali Piotr Więcek i Dawid Karkosik. Ostateczne starcie tych dwóch zawodników zakończyło się wygraną kierowcy żółtego driftowozu. Po tym pojedynku przyszedł czas na dekorację. Po raz pierwszy w historii, na wszystkich stopniach podium, stanęli kierowcy Budmat Auto Drift Teamu.
Były to również pierwsze w historii ligi Drift Masters GP rundy, które zostały zorganizowanie poza granicami Polski. Kolejne zawody odbędą się już 24-25 września na terenie AmberExpo w Gdańsku.
Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?