Hak holowniczy zamocowany w używanym samochodzie oznacza, że auto jeździło z większym obciążeniem. Holowanie ciężkich przedmiotów nie powoduje widocznych skutków dla samochodu, ale jego silnik będzie znacznie bardziej obciążony niż silnik samochodu w tym samym wieku, który nie był używany do holowania. Dlatego przy zakupie samochodu używanego z zamontowanym hakiem holowniczym należy wziąć pod uwagę, że silnik może być mniej wydajny, a nawet może szybciej ulec awarii niż silnik samochodu bez haka holowniczego.
„Oczywiście nie każdy samochód używany z zamontowanym hakiem holowniczym służył do częstego ciągnięcia dużych ciężarów, dlatego warto zapytać sprzedawcę o historię holowania pojazdu. Jeśli przeciążony silnik przedwcześnie ulegnie awarii, nowy właściciel będzie zmuszony wydać znaczną kwotę na jego naprawę. Bezpieczniejszą i bardziej opłacalną opcją jest zakup samochodu bez haka holowniczego, a następnie jego zamontowanie w profesjonalnym serwisie samochodowym” – powiedziała
Hak holowniczy powinien być zamontowany przez wyspecjalizowanych mechaników. Ma to na celu zapewnienie rygorystycznego poziomu bezpieczeństwa podczas holowania w ruchu drogowym. Kupując samochód z już zamontowanym hakiem holowniczym, nie ma pewności, że został on zamontowany fachowo i bezpiecznie, a dodatkowo w przypadku braku badania technicznego dopuszczającego auto z hakiem do ruchu drogowego, kierowca będzie odpowiedzialny za ewentualne konsekwencje.
ZOBACZ TAKŻE: Zalany silnik po nawałnicy. Zobacz, kto dostanie odszkodowanie
Niezależnie od tego, czy wybieramy się na rodzinne wakacje holując przyczepę kempingową, jedziemy z końmi na zawody jeździeckie, czy też na weekend z przyczepioną z tyłu łodzią, wskazany jest odpowiedni pojazd. Eksperci AAA AUTO wybrali wśród aut używanych wystarczająco silne samochody, które zagwarantują bezstresową podróż. Od solidnych, dużych SUV-ów po zwinne kompaktowe crossovery.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?