Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwałtowne burze i ulewne deszcze. Czy wiesz ile wody może dostać się do auta?

Mariusz Michalak
Fot. łukasz Kaczanowski
Fot. łukasz Kaczanowski
– Tego roku mieliśmy najcieplejszy lipiec i miesiąc w całej historii pomiarów meteorologicznych. Oprócz wyjątkowo wysokich temperatur, przyniósł również ulewne deszcze. Ostrzegaliśmy już przed zalanymi samochodami używanymi z Niemiec, Belgii i Holandii. Należy jednak pamiętać, że nie tylko powodzie mogą uszkodzić samochody. Intensywne burze i uporczywe deszcze także mogą spowodować poważne uszkodzenia aut.

Obecność wody „gdzieś w samochodzie” objawia się np. dziwnymi zachlapaniami, wiecznie zroszonymi szybami lub lampami. Kierowcy często uważają, że kilka kropli wody nie zaszkodzi ich samochodowi. Jest to jednak błędny tok myślenia. W wyniku częstych opadów w nadwoziach mniejszych samochodów może osadzać się naprawdę spora ilość wody, a w większym SUV-ie może to być nawet 15 litrów!

"Najczęstszym problemem związanym z działaniem wody na samochód jest oczywiście korozja. Chociaż wielu producentów samochodów zapewnia dożywotnią gwarancję na ochronę karoserii, działanie wody może szybko ją zweryfikować. Pomimo tego, że samochód jest oczywiście zamknięty podczas opadów deszczu, gdy ulewa jest intensywna, woda i tak dostaje się do wnętrza auta. „Najczęstszą tego przyczyną jest wada gumowej uszczelki. Latem wysokie temperatury jej zupełnie nie sprzyjają, zimą z kolei zamarzają w niej krople wody. Dlatego zaleca się raz na jakiś czas smarowanie całego uszczelnienia olejem silikonowym” – powiedział Jindřich Topol, regionalny kierownik ds. zakupów AAA AUTO.

Gwałtowne burze i ulewne deszcze pośrednio powodują również inne zagrożenie, które często jest ignorowane przez kierowców. Grad lub krople deszczu mogą powodować łamanie mniejszych gałęzi, spadanie szyszek, kasztanów itp., a one z kolei mogą spadać bezpośrednio na auto, jeśli jest ono zaparkowane pod drzewem. Spadające szyszki czy gałęzie z pewnością nie służą dobrze wierzchniej farbie samochodu. Małych otarć nie można w żadnym wypadku bagatelizować. Takie drobne rysy mogą również przyczynić się do korozji. Dotknięte korozją miejsce może zacząć się utleniać i zająć większy obszar. Głębokie otarcia są w tym przypadku najgorszą rzeczą, jaka może spotkać właściciela samochodu. Konieczne wtedy staje się skorzystanie z usług specjalisty.

Parkowanie pod drzewem niesie ze sobą także inne pułapki. Opadłe gałęzie i brud mogą nie tylko uszkodzić lakier, ale mogą również zatkać kanały odpływowe, którymi spływa woda z samochodu. Obecnie na rynku dostępnych jest kilka samochodów oferujących dożywotnią gwarancję na korozję. Haczyk tkwi jednak w tym, że właściciel auta musi regularnie przyjeżdzać na przeglądy serwisowe, albo na tym, że gwarancja dotyczy tylko powierzchni lakierowanych.

Zobacz także: Jeep Compass w nowej odsłonie

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty