Gryc Racing Team po 41. Rajdzie Świdnickim Krause

(ip)
Fot: Niechwiadowicz.com
Fot: Niechwiadowicz.com
Załoga Tomasz Gryc/Jakub Gerber, zakończyła udział w 41. Rajdzie Świdnickim Krause na 4. miejscu wśród samochodów przednionapędowych. Debiut w Suzuki Swift S1600 zaliczony jest do bardzo udanych. Cieszy równa walka w klasie z Citroenami DS3.

„Rajd był dla Nas bardzo udany. Założeniem było jego ukończenie i stopniowa nauka nowego dla nas samochodu. Wbrew

Fot: Niechwiadowicz.com
Fot: Niechwiadowicz.com

pozorom, szybko zaprzyjaźniliśmy się z Suzuki Swift S1600. Do pierwszego etapu przystąpiliśmy z dużą rezerwą. Warunki, jakie panowały na trasie były bardzo trudne, padał deszcz i czasami śnieg, było bardzo dużo wody. Pierwszy dzień ukończyliśmy na 3. miejscu wśród samochodów przednionapędowych. Drugi, niedzielny etap obfitował już w walkę z Citroenami DS3. Udało nam się wygrać 2 odcinki specjalne w klasie i na jednym z nich (Kamionki 1) zanotowaliśmy 8 czas w klasyfikacji generalnej rajdu! Jest to najwyższa pozycja ze wszystkich samochodów przednionapędowych w tym rajdzie! Przed ostatnią pętlą mieliśmy jedynie 6 sekund starty do drugiego miejsca. Niestety nie udało się tym razem. Na pierwszym odcinku specjalnym ostatniej pętli popełniłem błąd wypadając poza trasę (opóźnione hamowanie na cieku wodnym) kosztujący nas prawie 3 minutową stratę czasową, spadliśmy na 5. miejsce w rajdzie. Dzięki szybkiej jeździe, wygrywając ostatni odcinek specjalny w swojej klasie awansowaliśmy na 4. miejsce w klasyfikacji samochodów przednionapędowych.” – komentuje Tomasz Gryc.

Fot: Niechwiadowicz.com
Fot: Niechwiadowicz.com

„Jesteśmy z Jakubem bardzo zadowoleni z jazdy tym samochodem. Czuję się w nim bardzo komfortowo. Mieliśmy bardzo dobrze przygotowany samochód – przejechaliśmy nim cały rajd bez najmniejszego problemu technicznego. Auto jest bardzo stabilne przy dużych prędkościach, ma potężne hamulce i bardzo dobre zawieszenie. Dziękuje wszystkich kibicom za gorący doping, mam nadzieję, że nasza jazda Wam się podobała. Odliczamy już czas do kolejnej eliminacji - Rajdu Wisły!” – dodaje Tomasz Gryc.
„Pierwszy rajd za nami. Nie spodziewaliśmy się, że już od pierwszego rajdu będziemy mogli tak szybko przemieszczać się Suzuki Swift S1600. Jesteśmy bardzo zmęczeni, ale zarazem też szczęśliwi z osiągnięcia mety. 4. miejsce w debiucie przyjmujemy w ciemno. Jest to dobry prognostyk na dalszą część sezonu.” – komentuje Jakub Gerber.

Jestem zadowolony z jazdy Tomka. Zgraliśmy najważniejsze rzeczy miedzy pilotem, a kierowcą. Mamy dalszy plan rozwoju, który będziemy konsekwentnie realizować. Zespół serwisowy spisał się na medal. Teraz czeka nas krótki odpoczynek.” – dodaje Jakub Gerber

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty