Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix Niemiec dla Hamiltona

Grzegorz Hilarecki
Grand Prix Niemiec dla Hamiltona
Grand Prix Niemiec dla Hamiltona
Zwycięzca Grand Prix Niemiec, czyli Lewis Hamilton już po raz drugi w tym sezonie stanął na najwyższym stopniu podium, po emocjonującym wyścigu, w którym prowadzenie zmieniało się wielokrotnie. Red Bull stracił przewagę nad McLarenem i Ferrari.
Grand Prix Niemiec dla Hamiltona
Grand Prix Niemiec dla Hamiltona

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Przewidywaliśmy po treningach przed GP Niemiec, że o zwycięstwo walczyć będą Fernando Alonso z Ferrari z Markiem Webberem z Red Bulla, tymczasem pasjonującą walkę z nimi stoczył Anglik. Ostatecznie to on triumfował w Niemczech, przy okazji upokarzając Sebastana Vettela. Mistrz świata po raz pierwszy w tym roku nie znalazał się nawet na podium, a startował z trzeciego pola.


Fatalny start Webbera

Czasy czołowych kierowców w kwalifikacjach zapowiadały ciekawy wyścig o Grand Prix Niemiec, ale tego że będzie aż tak emocjonująco, choć nie padał deszcz, się nie spodziewaliśmy. Zaczęło się już na starcie. To że startujący z pole position Mark Webber zepsuje początek było oczywiste. Zrobił to już po raz trzeci w tym sezonie, czyli za każdym razem gdy wygrywał kwalifikacje. Z tym, że tym razem za nim nie było Sebastiana Vettela, a Lewis Hamilton. Anglik wystartował jak torpeda i przyblokował obu kierowców Red Bulla. Skorzystał na tym czwarty na starcie Fernando Alonso, bo wskoczył przed Vettela.


Tasowanie miejsc

Szybko jednak Hiszpan popełnił błąd i po wyjeździe za tor ustąpił miejsca liderowi mistrzostw świata. Gdy wydawało się, że sytuacja się wyklarowała: McLaren i dwa Red Bulle przed Ferrari, nagle Alonso zaatakował. Nie używając DRS (już sędziowie na to pozwolili) pokonał Vettela. Niemiec się nie spodziewał ataku w tym momencie.

Żeby było ciekawiej zdenerwowany mistrz świata popełnił szkolny błąd, załapał pobocze i wykręcił na torze piruet. Stracił osiem sekund i dogonili go Nico Rosberg z Mercedesa i Felipe Massa z Ferrari. Ten ostatni już wcześniej dostał informację, że jak nie chce mieć zmarnowanego wyścigu to musi wyprzedzić Rosberga, bo jest od niego wyraźnie szybszy. Pokazał to na torze.


Lotus Renault bez formy

Z tyłu zaś pecha miał Nick Heidfeld z Lotusa Renault. Od razu w pierwszym zakręcie doszło do incydentu z Sebastianem Buemim i obaj spadli, odpowiednio, z jedenastego i dwunastego miejsca, na koniec stawki. Sędziowie ukarali Heidfelda za spowodowanie kraksy przejazdem przez aleję serwisową, ale już w tym momencie Niemiec był poza torem. Przyblokowany przez rywala, wypadł na pobocze w rozbitym bolidzie. Pojawila się żólta flaga.

Miała ona znaczenie dla czołówki. Bowiem Webber dogonił Hamiltona i wyprzedził w miejscu, w którym nie powinien. Anglik się zdenerwował, odzyskał pozycję, ale dojechał do nich Alonso. Powstała trójka, walcząca o zwycięstwo, bowiem pozostali mieli za dużą do nich stratę. Lider się zmieniał. Na czwartym miejscu jechał Massa, a za nim atakując wściekle Vettel.


Zmiany lidera

Po drugiej zmianie opon, prowadzący już Webber, stracił miejsce na rzecz Hamiltona. Po chwili liderem został Alonso, ale Anglik go zaatakował i wrócił na pierwsze miejsce.

Co ciekawe, Hamilton zaczął w tym momencie szybko odjeżdżać rywalom, a drugi kierowca McLarena – Jenson Button zakończył jazdę z powodu awarii hydrauliki. Akurat wtedy gdy po słabym starcie (spadł z siódmej na dziesiątą lokatę) przebił się do przodu.

O układzie na podium zadecydowały opony. To była gra, który z prowadzącej trójki pierwszy zniszczy miękkie gumy i założy twarde. Hamilton musiał to zrobić na 10 okrążeń przed metą. Alonso nie wykorzystał szansy, nie udało mu się pojechać szybkiego okrążenia i po zmianie wrócił na tor tuż za Hamiltonem. W walce został Webber, ale zużyte miękkie gumy nie pozwoliły mu na szybsze kółka, niż Anglikowi i Hiszpanowi na twardych (teoretycznie wolniejszych o około 1,5 sekundy). Po zmienie opon miał juz siedem sekund straty do drugiego Alonso.


Mechanicy zadecydowali

A z tyłu za nimi Vettel jechał tuż za Massą. Zespół go uspokajał, by nie szarżował. W sumie piąte miejsce to i tak sporo punktów, zważywszy na przewagę Niemca nad innymi kierowcami w klasyfikacji mistrzostw świata.

Obaj kierowcy na regulaminową zmianę opon na twardsze zjechali na okrążenie przed metą. O miejscu zadecydowali więc mechanicy. Red Bull był lepszy! Vettel więc zakończył na zcwartym miejscu, Massa na piątym.


Podsumowanie

Po drugim w tym roku zwycięstwie Hamiltona i drugim miejscu Alonso, jasne jest, że Red Bull nie ma już przewagi nad rywalami. Walka trwa więc na całego. Tym bardziej że Vettel robi szkolne błędy, a niemając przewagi wyraźnie szybszego bolidu od Hamiltona i Alonso, przegrywa z nimi na torze. Dodajmy jednak, że czwarte miejsce w Grand Prix Niemiec jest najgorszą lokatą w tym sezonie (to był dziesiąty wyścig) mistrza świata. Zobaczymy jak mu pójdzie za tydzień w ostatnim wyścigu przed wakacjami w Formule 1. Kierowcy pojadą na Hungaroringu, a tam raczej zwykle wygrywa zwycięzca kwalifikacji. W tym sezonie za sprawa wyrównanej stawki i opon Pirelli, wszystko jest możliwe.

 
Wyniki Grand Prix Niemiec
1. Lewis Hamilton McLaren 
2. Fernando Alonso Ferrari +3.9 sek. 
3. Mark Webber Red Bull +9.7 sek.
4. Sebastian Vettel Red Bull +47.9 sek. 
5. Felipe Massa Ferrari +52.2 sek. 
6. Adrian Sutil Force India +86.2 sek. 
7. Nico Rosberg Mercedes +1 okr. 
8. Michael Schumacher Mercedes +1 okr. 
9. Kamui Kobayashi Sauber +1 okr. 
10. Witalij Pietrow Lotus Renault +1 okr. 
11. Sergio Perez Sauber +1 okr. 
12. Jaime Alguersuari Toro Rosso +1 okr. 
13. Paul di Resta Force India +1 okr.
14. Pastor Maldonado Williams +1 okr. 
15. Sebastien Buemi Toro Rosso +1 okr. 
16. Heikki Kovalainen Lotus +2 okr.
17. Timo Glock Virgin +3 okr. 
18. Jerome d'Ambrosio Virgin +3 okr. 
19. Daniel Ricciardo HRT +3 okr.
20. Karun Chandhok   Lotus  56 +4 okr. 
n.k. Vitantonio Liuzzi HRT +23 okr. 
n.k. Jenson Button McLaren +25 okr.
n.k. Rubens Barrichello Williams +44 okr. 
n.k. Nick Heidfeld Lotus Renault +51 okr. 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty