GP Japonii: Button faworytem wyścigu

Dwa poprzednie wyścigi na torze Suzuka wygrał Vettel. Ale w tym roku dużo szybsze wydają się McLareny. Na obu piątkowych treningach najszybszy był Button. Vettel miał trzecie czasy.

Na pierwszym treningu Button pokonał swoje najszybsze okrążenie w czasie 1.33,634, o 0,091 s gorszy czas miał jego kolega z  McLarena Lewis Hamilton, a Vettela miał czas słabszy o 0,456 s.

W drugiej sesji Button miał rezultat 1.31,901, drugi - Fernando Alonso z Ferrari - 1.32,075, a Vettel - 1.32,095.

Dodajmy, że Brytyjczyk jest jedynym kierowcą, który ma teoretycznie szanse na przegonienie na koniec sezonu Vettela i zdobycie mistrzostwa świata. Stawiać na to jednak nie polecamy. Button musiałny wygrać pięć pozostałych startów, a Vettel, musiałby ukończyć pięć wyścigów z zerowym dorobkiem. Wszak wystarczy mu jedno 10. miejsce, by obronić tytuł. A zawyżywszy, że Red Bulle są w tym sezonie niepokonane w kwalifikacjach, zakładać trzeba, że tak samo będze jutro na Suzuce.

Vettel ma 309 punktów, a drugi w klasyfikacji Button - 185. To daje większą motywację Brytyjczykowi.  Bowiem w najbliższych pięciu wyścigach rywalizacja się będzie toczyć o dwa pozostałe miejsca na podium MŚ. Punkt do Buttona traci Alonso, a trzy Australijczyk Mark Webber z Red Bull. Większy dystans, 17 pkt, dzieli Hamiltona.

Co nas czeka na Suzuce? Międzynarodowa Federacja Samochodowa wyznaczyła jedną strefę wyprzedzania z użyciem systemu ruchomego skrzydła DRS. Miejscem tym będzie prosta start-meta, na którą bolidy będą wjeżdżać z szybkiego zakrętu.

Ta decyzja budzi mieszane uczucia. Ciekawiej byłoby gdyby DRS był aktywowany po wolnym zakręcie.

Ciekawe, jak będzie postawa kierowców zespołu Lotusa Renult GP? Po kompromitacji kierowców i teamu, błąd kosztujący sporo Bruno Sennę, powinni się postarać o punktowane iejsca. Ale łatwo nie będzie, wyraźnie zespół stracił formę z początku mistrzostw.

GP Japonii w TV
kwalifikację w sobotę o godz. 7 w Polsacie
Wyścig wniedzielę o godz. 8