Górale w Bieszczadach

W miniony weekend przedostatni raz w tym roku rywalizowali ze sobą zawodnicy w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski.

Tym razem górale pojawili się w Bieszczadach na bardzo szybkiej trasie w Kończynie koło Krosna. Zawody na tej trasie rozgrywane były po raz drugi, lecz mimo tego organizacja imprezy stała na najwyższym poziomie.

W sobotę, przy zmiennej aurze, rozegrana została XIII runda. Rywalizację w klasyfikacji generalnej wygrał Mariusz Stec w Mitsubishi Lancerze przed Jarosławem Hebzdą i Grzegorzem Dudą również w Lancerach.

Najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem Automobilklubu Rzemieślnik był Maciej Ptak (Honda Integra), który dwukrotnie wygrał rywalizację w klasie A-2000, jednocześnie zajmując trzecie miejsce w klasyfikacji grupy A.

W klasie A-1150 drugie miejsce zajął Krzysztof Ruciński, który uległ Pawłowi Hildebrańskiemu. Na trzeciej pozycji ukończyła te zawody jedyna kobieta - Daria Dziwisz. Lider klasyfikacji tej klasy - Miłosz Majewski - niestety nie ukończył tych zawodów z powodu awarii technicznej.

Jak zawsze najliczniejsza grupa naszych zawodników walczyła w klasie N-1150. Faworytem był niepokonany do tej pory Krzysztof Tobiasz, jednak podczas tych zawodów musiał uznać wyższość Marcina Przybyszewskiego. Najniższe miejsce podium przypadło debiutującemu w tych rozgrywkach, a znanemu z wyścigów torowych, Mariuszowi Sikorze. Dotychczasowy wicelider klasyfikacji - Aleksander Marek - po problemach technicznych zajął czwartą pozycję, lecz awaria była na tyle dotkliwa, iż nie pojawił się na starcie podczas XIV rundy.

XIV runda odbyła się przy słonecznej pogodzie, a kolejność zawodników naszego klubu, jak i zwycięzców klasyfikacji generalnej nie uległa zmianie.

Ostatnie zawody, podczas których zapadną ostateczne rozstrzygnięcia w poszczególnych klasach, odbędą się w ostatnią niedzielę października w okolicach Opola na Górze Św.Anny.