Góra św. Anny: 3 tysiące motocyklistów na pielgrzymce

redakcja.nto
Góra św. Anny: 3 tysiące motocyklistów na pielgrzymce
Góra św. Anny: 3 tysiące motocyklistów na pielgrzymce
Ponad 3 tysiące motorów i ich właściciele zapełnili dziś grotę lurdzką na Górze św. Anny.
Góra św. Anny: 3 tysiące motocyklistów na pielgrzymce
Góra św. Anny: 3 tysiące motocyklistów na pielgrzymce

- Przyjeżdżanie do św. Anny to już tradycja - mówi pan Christian, który na swoim harleyu de luxe przejechał ponad tysiąc kilometrów z Moenchengladbach w Niemczech. - Jako dziecko przyjeżdżałem tu z ojcem na pielgrzymkę mężczyzn. Teraz chętnie wybrałem się - już po raz kolejny - motocyklem. Dlaczego? Z opatrznością Boską lepiej się jeździ.

Pan Christian zostanie na Śląsku przez kilka dni. Ma firmę w Moenchengladbach i restaurację w Dobrodzieniu.

- Więc jeżdżę tą trasą bardzo często, ale na co dzień jednak nie na motocyklu - mówi.

Motocykle w regioMoto

Pasjonaci dwóch kółek uczestniczyli w grocie w mszy św. odprawionej przez księży motocyklistów pod przewodnictwem ks. prałata Sławomira Nowaka, proboszcza parafii Skalmierzyce.

- Nigdy się Boga nie wstydźcie - prosił w kazaniu motocyklistów. Nigdy się go nie wypierajcie. Przyjechaliście tu dla Chrystusa, więc wyznawajcie na co dzień, w waszych środowiskach swoją wiarę.

Wielu motocyklistów przyjechało podziękować św. Annie za opiekę doświadczaną przez cały rok.

Pielgrzymka motocyklistów na Górze św. Anny - zobacz zdjęcia

- Jeżdżę tu co rok - mówi Marek Sladek z Gorzyc. - Miałem poważny wypadek. Moja lewa strona i lewa strona motoru nadawały się praktycznie do wymiany. Myślę, że pomogła mi nie tylko św. Anna, ale i inni święci.

Przed rozpoczęciem mszy motocykliści odmówili różaniec za swoich kolegów, którzy zginęli na drogach.

- Pamiętam w tej modlitwie szczególnie - mówi Andrzej Złoczowski, organizator pielgrzymki - o moim przyjacielu Kamilu Białuskim. - Był organistą w kościele św. Jana Chrzciciela w Raciborzu. Zginął w wypadku bez jakiejkolwiek własnej winy. Między mszą św. na której grał i nabożeństwem, na którym już zagrać nie zdążył.

Motocykliści pożegnali się ze św. Anną szczególnym "salutem honorowym".

Przed opuszczeniem groty "zagrały" wszystkie silniki i odezwały się klaksony. Wyjeżdżające pojazdy kropił wodą święconą gwardian klasztoru o. Błażej. Nikt nie wyjechał bez błogosławieństwa.       

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty