Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Godność osobista

Jerzy Iwaszkiewicz
Błysnął znowu talent posła Jacka Kurskiego. Podłączył się pod konwój, nie zatrzymał do kontroli i przekraczał szybkość.

Błysnął znowu talent posła Jacka Kurskiego. Zwykle z głupawym uśmieszkiem wypowiada się na tematy istnienia białka, wie wszystko, wszystkich potrafi skarcić, a teraz talent posła Kurskiego błysnął na drodze. Podłączył się pod konwój, nie zatrzymał do kontroli, przekraczał szybkość, jechał na migających światłach awaryjnych, a kiedy wreszcie zatrzymano go na blokadzie oświadczył, że spieszy się na obrady Sejmu.

 

- Kierowałem się poczuciem najwyższej powinności poselskiej, żeby jak najszybciej dotrzeć - powiedział dziennikarzom. Poseł Kurski czuje się odpowiedzialny za losy świata. Kierując się poczuciem oświadczył również, że wpłaci 200 zł, a może nawet i 500 na fundację osób

Godność osobista

poszkodowanych w wypadkach drogowych. Ani chwili się nie wahał, taką furę pieniędzy postanowił wpłacić.

 

Duma i własna wielkość nie od dziś rozsadza posła Kurskiego. Każdy inny kierowca za taką jazdę mógłby stracić prawo jazdy, a poseł Kurski nic nie traci, tylko z łaski rzuca parę złotych dla poszkodowanych. Jako poseł jest pod ochroną i może sobie robić co chce.

 

Mamy tu dwie sprawy. Z jednej człowieka, który zachowuje się jak właściciel świata i wszystko mu wolno, a z drugiej przepisy, które mu na to pozwalają. Kierowcy na drodze są tacy sami i powinni podlegać takim samym prawom. Każdemu innemu - powtórzmy - zabrano by prawo jazdy, samochód też mogliby zatrzymać za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, a tu policjanci musieli się ukłonić i puścić pana posła w dalszą drogę do odpowiedzialnych zadań.

 

Od dawna mówi się o konieczności zniesienia lub też ograniczenia immunitetu poselskiego. Nie może być tak, aby w jednym kraju pijanemu kierowcy konfiskowano samochód i groziła mu - i słusznie - kara więzienia, natomiast jak trafi się za kierownicą pijany pan poseł, to odwozi się go delikatnie do domu, aby się nie przewrócił. Poseł nawet nie musi dmuchać, bo uszkodziłoby to jego godność osobistą.

 

Jest tu jeszcze jedna sprawa, ale dość istotna. Nie jest jasne otóż czy immunitet chroni pana posła Kurskiego przed punktami karnymi, a na nasze oko za taką jazdę należy mu się co najmniej 10 punktów i szybko ponowny egzamin na prawo jazdy. Tak być powinno, ale to nie jest pewne. Być może immunitet chroni posła Kurskiego przed zdawaniem jakichkolwiek egzaminów, bo to też uszkodziłoby jego godność.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty