Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie naprawiać auto?

Jerzy Dyszy
Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse
Powszechnie znany zmotoryzowanym skrót – ASO, czyli Autoryzowana Stacja Obsługi – budzi mieszane uczucia, bo najczęściej kojarzy się z wysokimi cenami usług, co nie zawsze jest prawdą.

Powszechnie znany zmotoryzowanym skrót ASO, czyli Autoryzowana Stacja Obsługi, budzi mieszane uczucia, bo najczęściej kojarzy się  z wysokimi cenami usług, co nie zawsze jest prawdą.

Powinniśmy przecież być pewni, że taki zakład dysponuje odpowiednim

Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse

wyposażeniem (w tym narzędziami specjalnymi i sprzętem diagnostycznym), oraz wiedzą i wyszkoleniem pracowników, być może niedostępnymi dla dobrych nawet mechaników z warsztatów niezależnych. Nie bez znaczenia jest też dobry dostęp ASO do właściwych części zamiennych, szczególnie tych, które są dedykowane akurat do samochodów tej konkretnej marki. A więc Fordy naprawiamy w ASO Forda, Volkswageny w ASO VW, a Renault w ASO tej firmy! Zresztą producenci aut mają swoje sposoby, by nas do tego jeszcze bardziej przekonać. Czy powinniśmy im uwierzyć?

W okresie gwarancyjnym wiadomo - jeżeli opuścimy odpowiedni przegląd lub wykonamy nieautoryzowaną naprawę, najprawdopodobniej stracimy gwarancję i to czasami na całe auto. Po gwarancji owo dotrzymywanie terminów i procedur płatnych napraw w ASO może umożliwić nam ewentualnie dochodzenie swoich praw gdyby powstał jakiś większy konflikt z producentem i serwisem. Nie liczmy jednak na cuda - praktycznie i tak za wszystko trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni.

**CZYTAJ TAKŻE:

Serwis samochodu na gwarancji, ale poza ASOPolskie ASO nie respektują dyrektywy GVO ?

**

Fot: Toyota
Fot: Toyota

Gdy już możemy posłużyć się tańszym serwisem, niektóre firmy samochodowe stosują kolejny środek perswazji: system płatnych przedłużonych "półgwarancji". Jest to rodzaj ubezpieczenia na wypadek awarii mechanicznej auta, zawieranego oczywiście za pieniądze i finansowo realizowanego czasami przez firmy zewnętrzne. Przedłużone gwarancje są zwykle niedrogie, ale gdy przyjrzymy się dokładnie warunkom, dotyczą tych części mechanicznych, które statystycznie i tak rzadko się psują. Ważny jest natomiast inny element - są one uzależnione od nieprzerwanego, systematycznego wykonywania przeglądów (i w razie potrzeby) napraw w ASO. Oczywiście nic w tym zdrożnego, przecież ASO utrzyma stan techniczny naszego auta na odpowiednim poziomie. Niektórzy właściciele samochodów wychodzą też z założenia, że systematyczne wpisy ASO w książce serwisowej dadzą im dodatkowy argument przy sprzedaży auta, czyli po prostu podniosą jego wartość. I to akurat może być prawda, jeżeli przyjmiemy, że owe wpisy są prawdziwe.

Jakie są natomiast argumenty za unikaniem serwisów ASO po zakończeniu gwarancji? Przede wszystkim finansowe. Nie ulega wątpliwości, że koszty napraw w warsztatach niezależnych są niższe. Ale dlaczego? Wspomnieliśmy już, że warsztaty ASO są (lub powinny być) optymalnie wyposażone, prawidłowo zbudowane, oraz że mają dobrze wyszkolonych pracowników. To kosztuje, tym bardziej, że koncerny zarządzające siecią autoryzowanych placówek lubią stawiać im bardzo wysokie wymagania pod każdym względem. Tymczasem warsztat niezależny może, jeżeli chce, zorganizować podobny funkcjonalnie sprzęt taniej.

Zestawienie cen roboczogodziny może wskazywać, że w warsztatach

Fot: Grzegorz Mehring
Fot: Grzegorz Mehring

nieautoryzowanych właściwie wcale nie jest taniej (nie licząc  ekskluzywnych ASO obsługujących luksusowe samochody). Skąd zatem bierze się opinia, że jest odwrotnie? Sprawa jest dość prosta - dla klienta liczy się całkowity koszt usługi, a na to wpływa także  przyjęty czas naprawy (nie zawsze dokładnie zbieżny z rzeczywistym, często uwzględniający normy czasowe producenta samochodu lub tabele firm specjalistycznych), oraz koszt części zamiennych i materiałów. Ale przede wszystkim w ASO możemy się spodziewać, iż użyte zostaną drogie tzw. części oryginalne, a w zakładzie nieautoryzowanym i sieciowym wręcz odwrotnie. W ten sposób, z nieznacznie niższej ceny robocizny i wyraźnie niższej ceny części użytych poza ASO tworzy się wrażenie, że "w zakładach niezależnych jest o wiele taniej, a w ASO zdzierają". Bo i rzeczywiście różnica kosztów napraw występuje, jednak niekoniecznie tańsza naprawa jest bardziej efektywna ekonomicznie.

Można zresztą na ten temat dyskutować - przedstawiciel ASO powie, że lepiej wydać więcej i jeździć pewniej oraz dłużej, z kolei właściciel starszawego auta oceni, że lepiej użyć tańszych części, niż jeździć niesprawnym samochodem. Tymczasem nie każdy wie, że w ASO też można negocjować cenę usługi, oraz w wielu przypadkach ustalić użycie tańszych (ale nie tych "śmieciowych") zamienników części.

Co ma wpływ na ceny usług?

Na rzeczywistym rynku warsztatów samochodowych ceny napraw (dla uproszczenia posługujemy się tu ceną statystycznej roboczogodziny) kształtują się bardzo różnie, w zależności od pewnych nie do końca merytorycznych czynników. Podajemy je w kolejności ich wagi i proszę wierzyć, ta kolejność wcale nie została pomylona:

  • położenie warsztatu - liczy się tu czy mamy do czynienia z dużym ośrodkiem miejskim (jak np. Warszawa), czy niewielkim ośrodkiem prowincjonalnym.
  • opinia o warsztacie - zaufanie klientów, a mówiąc wprost długość kolejki czekających na usługę, co często wynika z profesjonalizmu konkretnego warsztatu. 
  • fakt, czy warsztat jest niezależny, czy też ma autoryzację.

Rozrzut konkretnych wartości jest w tej kwestii bardzo duży. A oto przykładowe, przybliżone wartości:

  • nieautoryzowany, ale kompetentny zakład w niewielkim mieście - ok. 50 zł/h
  • ASO popularnych marek z dala od dużych ośrodków _- 70 do 100 zł/h
  • ASO popularnych marek w Warszawie - od 140 do _200 zł/h
  • warsztaty sieci nastawionych na masową obsługę wielu marek samochodów, w gruncie rzeczy żyjące ze sprzedaży części - 100 i więcej zł/h.
  • dobre (czyli mające wielu klientów) serwisy nieautoryzowane i sieciowe w dużym ośrodku - 150 do 200 zł/h,
  • serwisy specjalistyczne z autoryzacją koncernów produkujących np. układy wtryskowe czy komponenty elektryczne i elektroniczne - ok. 100 do 200 zł/h i więcej (z przeliczenia kosztu operacji)
  • ASO luksusowych samochodów w Warszawie - 250 do 500 zł/h.

Istotne jest jednak to, że porównując warsztaty podobnej rangi w dużym ośrodku miejskim i na prowincji, w tych drugich praktycznie zawsze uzyskamy o połowę niższą ofertę kosztu robocizny.

 
Dobra opinia jest w cenie

Z przedstawionej analizy można wywnioskować, że najlepszym rozwiązaniem dla chcącego oszczędzić byłoby - przy poważnych naprawach - wyszukać warsztat autoryzowany lub specjalistyczny (z autoryzacją producenta części), ale zlokalizowany z dala od dużych miast. Tam powinno być i względnie tanio i dobrze. Rzeczywiście, jest to jakieś rozwiązanie, jednak w prywatnych rozmowach ze specjalistami spotkaliśmy się z poglądem, że niskie ceny w prowincjonalnych zakładach autoryzowanych miewają uzasadnienie. Mniej doświadczenia oraz mniejsze budżety na szkolenia robią jednak swoje, choć oczywiście nie musi to być regułą.

Gdzie więc oddać do naprawy nasze już dość wiekowe auto? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Nawet na jednej ulicy możemy w różnych warsztatach uzyskać różne wyceny naprawy, a przypominamy, że musimy też uwzględnić koszt i jakość części oraz materiałów eksploatacyjnych. W każdym razie warto przed poważną naprawą zrobić wywiad, bo może się okazać, że w ASO wcale nie będzie o wiele drożej. Nasza dobra rada brzmi: szukajmy raczej nie warsztatu najtańszego, ale tego, który ma najlepszą opinię.   

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty