
Najlepszym rozwiązaniem będzie oczywiście zakup odpowiedniego ubezpieczenia. Obowiązkiem właściciela pojazdu będzie jednak dokładne przeczytanie warunków, na jakich zawarta zostanie umowa. Standardowa polisa AC zabezpiecza właściciela na wypadek utraty pojazdu bądź jego uszkodzenia, ale wysokość odszkodowania wyliczana będzie na podstawie wartości auta z dnia zdarzenia. Może się więc okazać, iż pomimo tego, że auto miało ledwie rok nie będzie można sobie pozwolić na zakup nowego, ponieważ wypłacona kwota nie będzie wystarczająca. Jest to również problem w sytuacji, w której pojazd został zakupiony na kredyt, a odszkodowanie nie pokryje go w całości. Koniec końców właściciel zostanie bez samochodu, bez odszkodowania i z długiem w banku, który będzie musiał spłacić.
Zapisy na polisie
Najczęściej stosowanym zabiegiem jest zakup odpowiedniej polisy AC. Koniecznie musi ona posiadać zapis, który mówi o tym, że wartość auta będzie stała i nie zmieni się podczas trwania ochrony (stała suma ubezpieczenia) - wyjaśnia Magdalena Drozd, specjalistka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl - Oznacza to, że jeśli pojazd ulegnie szkodzie całkowitej lub zostanie skradziony, towarzystwo wypłacając odszkodowanie będzie kierować się wartością auta z dnia zawarcia umowy. Jeżeli pojazd był fabrycznie nowy, najważniejszym dokumentem określającym wysokość wypłaty, będzie faktura. Umowy ubezpieczenia autocasco zawierane są jednak co roku, co oznacza, że za każdym razem ubezpieczenie opiewa na mniejsza kwotę, bo wartość auta spada - zauważa ekspert. Jeżeli auto brane jest na kredyt warto doczytać zapisy z jego umowy, ponieważ niektóre banki narzucają dodatkowe warunki zaciągnięcia takiej pożyczki. Właściciel pojazdu może np. otrzymać listę z określonymi towarzystwami, które uznaje bank i to właśnie z jednym z nich trzeba będzie zawrzeć polisę. Niekiedy w umowie kredytu mogą znaleźć się szczegółowe wskazówki odnośnie warunków polisy autocasco, jakich bank będzie wymagać.