Drogowi piraci jeżdżący na zagranicznych rejestracjach muszą wiedzieć, że dysponujące fotoradarami miejskie straże są wobec niech kompletnie bezradne. Na przykład przez gminę Będzino Szwed jechał Saabem 160 km/godz. Kierowca amerykański, który pędził przez tę gminę z prędkością ponad 190 kilometrów na godzinę. Co z tego, że tę obłędną szybkość odnotował fotoradar? Zdjęcie z tego urządzenia z dowodami złamania prawa drogowego trafiło do kosza.
– Nie jesteśmy w stanie ustalić tożsamości ani adresu zamieszkania obcokrajowca – nie pozostawia złudzeń Krzysztof Płachta, komendant Straży Gminnej w Będzinie. Na trasie Koszalin – Bobolice zawrotną prędkość rozwinął obywatel Niemiec. We wsi Kłanino stacjonarny fotoradar bobolickich strażników zmierzył mu ponad 150 kilometrów na godzinę, czyli dozwoloną prędkość na terenie zabudowanym przekroczył o ponad 100 km!
– Zlekceważenie przepisów przez tego kierowcę bardzo nas zdenerwowało – nie ukrywa Adam Panfil, komendant Straży Miejskiej w Bobolicach.
– Podjęliśmy próbę ustalenia tożsamości kierowcy na podstawie jego wizerunku z fotoradarowego zdjęcia oraz numerów rejestracyjnych samochodu. Dokumenty przesłaliśmy do niemieckiego konsulatu w Szczecinie z prośbą o pomoc. Otrzymaliśmy odpowiedź, że o dane Niemca powinniśmy wystąpić do polskiego MSWiA. Daliśmy sobie spokój – komendant przyznaje z rezygnacją. Waldemar Kuźmiński, zastępca komendanta SM w Koszalinie mówi, że problem niebezpiecznie szybkiej jazdy kierowców z zagranicy występuje na trasach wylotowych. Na szczęście w mieście takie ekstremalne przypadki zdarzają się rzadziej.
– Mieliśmy zdarzenie, że po ulicach Kołobrzegu obcokrajowiec jechał 119 km na godzinę – przypomina sobie Mirosław Kędziorski, szef SM w Kołobrzegu. I przyznaje, że w takim przypadku można tylko rozłożyć bezradnie ręce. Jolanta Wiesztort, zastępca komendanta SM w Szczecinku mówi, że dokumentacja z takimi przypadkami na razie odkładana jest na półkę.
Krzysztof Płachta, który jest także szefem Straży Gminnej w Biesiekierzu, nie ukrywa, że w tej gminie, przez którą wiedzie droga na zachód Europy, uciekają ogromne pieniądze. – Na 100 przekraczających prędkość samochodów, co odnotowuje gminny fotoradar, 40 z nich ma niemieckie albo holenderskie numery rejestracyjne – skalę problemu pokazuje komendant. – Gmina traci ogromne pieniądze.
Jak dowiedzieliśmy się w wydziale komunikacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Parlament Europejski pracuje nad dyrektywą, która ułatwi uzyskanie i wymianę informacji na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym i przestępstw związanych z tym ruchem na terenie Unii Europejskiej. Tekst projektu dyrektywy oczekuje na przyjęcie przez Radę UE.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?