Fotoradarów w drodze nad polskie morze coraz więcej. „To haracz" - mówią kierowcy

Marek Wackwerth
Fot. Krzysztof Kapica
Fot. Krzysztof Kapica
Wystarczy spojrzeć na mapę, by zorientować się, że kierowców śledzi wiele fotoradarów i kamer.

Wszystko dla bezpieczeństwa - przekonują służby mundurowe i robią swoje: ustawiają stacjonarne fotoradary, mierzą do samochodów z ręcznych i mobilnych  mierników prędkości. Zdania kierowców są podzielone. Wielu uważa, że chodzi tu tylko o pieniądze, czyli zdzieranie haraczu z obywateli.

Bądźmy jednak realistami - każdy dzień przynosi dramatyczne wieści z dróg Kujaw i Pomorza. - Przyczyną bardzo wielu wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków drogowych - przypomina podinsp. Maciej Zdunowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej w Bydgoszczy. - Z analiz prowadzonych przez nasz wydział wynika, że inną przyczyną zdarzeń drogowych jest nieustąpienie pierwszeństwa. Apeluję o rozwagę, nie tylko na dłuższych trasach, ale też na tych przebiegających przez tereny zabudowane, gdzie ofiarą nierozważnego kierowcy, ignorującego przepisy, często padają piesi.

Naczelnik przypomina o zaostrzonych sankcjach wobec kierowców, którzy przekraczają dozwoloną szybkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godz. W takich przypadkach policjanci są zobligowani do zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące. Dokument trafia do właściwego terytorialnie starosty powiatowego. Za przekroczenie prędkości o ponad 50 km na godz., także w terenie niezabudowanym, grozi mandatem w wysokości 400-500 zł. Zatem nie warto przyciskać zanadto pedału gazu.

W stronę Gdańska

Na drodze z naszego regionu nad morze ustawiono dziesiątki stacjonarnych fotoradarów należących do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD). Najbardziej popularnym kierunkiem wakacyjnych wyjazdów jest wybrzeże Pomorza Gdańskiego.

Gdyby spojrzeć na mapę całej Polski, zobaczylibyśmy lokalizację 450 fotoradarów. A liczba ta zostanie zwiększona do roku 2020 o około 150 urządzeń. Jak wyjaśnił nam Łukasz Majchrzak z Wydziału Analiz i Rozwoju Systemowego Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, kupionych zostanie więcej fotoradarów, bo niektóre są już przestarzałe i trzeba je wymienić.

Powrót na drogi lokalne

Zobacz także: Test atrakcyjnego vana dla rodziny

Video: materiał informacyjny marki Citroen

Polecamy: Co ma do zaoferowania Volkswagen up!?

Teraz fotoradary są ustawione przy głównych trasach kraju, ale już za kilka lat, gdy GITD wzbogaci się o dodatkowe urządzenia, kontrolą objęte zostaną także drogi niższych kategorii: wojewódzkie, powiatowe, gminne.

Te, przypomnijmy, zostały pozbawione 1 stycznia 2016 roku fotoradarów mobilnych użytkowanych przez straże gminne i miejskie. Dlatego niektórzy analitycy bezpieczeństwa ruchu drogowego upatrują pogorszenie ubiegłorocznej statystyki wypadków (w tym w naszym regionie) właśnie w braku fotoradarów gminnych i miejskich. Szczególnie dużo ustawionych było na trasach prowadzących na wybrzeże środkowe. Mandaty sypały się lawinowo.

Źródło: Gazeta Pomorska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty