Formuła 1 - GP Kanady dla Red Bulla, wielki triumf Ricciardo

To był najciekawszy wyścig w tym sezonie. Najlepiej o tym świadczą słowa komentatorów telewizyjnych, bo na dziesięć okrążeń przed metą najwyżej oceniali szanse na zwycięstwo, jadącego wtedy na piątym miejscu Felipe Massy z Williamsa. Fakt, był wtedy najszybszym kierowcą na torze, ale w końcówce sfrustrowany tym, że utknął za bolidem Sebastiana Vettela, którego nie mógł wyprzedzić, popełnił błąd. Na okrążenie przed metą po prostu wjechał w jadący wtedy przed nim samochód Sergio Pereza. Zepsuł świetny wyścig kierowcy Force India.

Zgrzyt w Mercedesie
Fani F1 w końcu mogą odetchnąć z ulgą: Mercedes nie wygrał wyścigu. Prawdę mówiąc jednak długo się na to zanosiło. Po starcie Nico Rosberg prowadził, utrzymując pozycję z kwalifikacji. Natomiast w pierwszym zakręcie odparł atak kolegi z zespołu Lewisa Hamiltona. Ten atak pozwolił wyjść na drugie miejsce Vettelowi. Potem jednak Hamilton odzyskał pozycję.

Dwaj kierowcy Mercedesa odjechali stawce. Kibice spodziewali się między nimi walki i ona była. Rosberg uratował się tym, że opóźnił hamowanie i ściął szykanę. Sędziowie dali mu tylko ostrzeżenie. Potem jednak coś się zacięło w obu bolidach Mercedesa. Zaczęły jechać wolniej od reszty stawki. Przewaga Rosberga i Hamiltona zaczęła topnieć z okrążenia na okrążenie. Wkrótce doszło znowu do walki, ale tym razem Hamilton ściął szykanę, ale to nie był jego błąd, a w aucie wysiadły hamulce. To był dla niego koniec wyścigu.

Rosberg jechał na czele, ale na prostych był dużo wolniejszy od rywali. Na mecie tłumaczył: - Nie wiem co się stało, ale nie miałem mocy. Starałem się jechać równo i tak by ci za mną nie dojeżdżali blisko, by nie mogli aktywować DRS-u.

Akurat w końcówce udało się to Ricciardo i młody Australijczyk wygrał swój pierwszy wyścig w karierze. Rosberg zaś dowiózł drugą lokatę do mety.

Strategia Force India
W zasadzie już w piątek i sobotę było wiadomo, że zespoł Force India nie walczy wyjątkowo o najlepsze pozycje przed startem. Skupił się bowiem na tempie wyścigowym. Jasne się stałó, że ma strategię jazdy na jeden pit stop. Akurat jego bolidy są łaskawe w tym sezonie dla opon. I w Montrealu wysłano na start jednego kierowcę na miękkim komplecie opon, drugiego na twardszym. To przyniosło efekt, bowiem Perez w końcówce jechał na drugim miejscu, tuż za Rosbergiem. Pewnie by i wygrał wyścig, gdyby nie awaria DRS-u. Ale zniszczone opony i niemożność skorzystania z ruchomego skrzydła spowodowały, że wyprzedził go najpierw Ricciardo, a potem na okrążenie przed metą Vettel.

Pech był taki, że wtedy sfrustrowany, najwyraźniej Massa, po prostu wjechał w tył jego bolidu. W efekcie poważny wypadek, na szczęście kierowcom nic się nie stało, tyle że pozostali mijali linię mety, gdy pojawił się samochód bezpieczeństwa.

Ten incydent wypaczył nieco wyniki. Dwóch kierowców, którzy z przebiegu walki zasłużyli nawet na podium zostałp bez punktów. A nieoczekiwanie na czwartym miejscu linię mety minął Jenson Button z McLarena.

Red Bulla radość

- Pierwszy wyścig z nowym silnikiem Renault i sukces - ocenił na mecie Vettel. Zaraz dodał: - Oczywiście dzięki kłopotom Mercedesa, ale zawsze to postęp.

Ricciardo dodał: - Za dwa tygodnie pojedziemy na naszym torze. Torze Red Bulla. To nasza szansa.

Widać było, że nowy silnik przygotowany przez Renault jest mocniejszy, choć nadal ustępuje jednostkom Mercedesa, to przewaga się zmniejszyła. Może więc pozostałe tegoroczne wyścigi staną się mniej przewidywalne i będą kończyć się niespodziankami, tak jak ten w Montrealu?

Wyniki GP Kanady:

1. Daniel Ricciardo (Australia/Red Bull) 1:39.12,830
2. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP) strata 4,236
3. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull) 5,247
4. Jenson Button (W. Brytania/McLaren) 11,755
5. Nico Huelkenberg (Niemcy/Force India) 12,843
6. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari) 14,869
7. Valtteri Bottas (Finlandia/Williams) 23,578
8. Jean-Eric Vergne (Francja/Toro Rosso) 28,026
9. Kevin Magnussen (Dania/McLaren) 29,254
10. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 53,678
11. Sergio Perez (Meksyk/Force India) 1 okrążenie
12. Felipe Massa (Brazylia/Williams) 1 okrążenie
13. Adrian Sutil (Niemcy/Sauber) 1 okrążenie
14. Esteban Gutierrez (Meksyk/Sauber) 6 okrążeń

Klasyfikacja MŚ kierowców Formuły 1 (po 7 z 19 rund):

1. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes) 140 pkt
2. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 118
3. Daniel Ricciardo (Australia/Red Bull) 79
4. Fernando Alonso (HiszpaniaFerrari) 69
5. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull) 60
6. Nico Huelkenberg (Niemcy/Force India) 57
7. Jenson Button (W. Brytania/McLaren) 43
8. Valtteri Bottas (Finlandia/Williams) 40
9. Kevin Magnussen (Dania/McLaren) 23
10. Sergio Perez (Meksyk/Force India) 20
11. Felipe Massa (Brazylia/Williams) 18
12. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 18
13. Romain Grosjean (Francja/Lotus) 8
14. Jean-Eric Vergne (Francja/Toro Rosso) 8
15. Daniił Kwiat (Rosja/Toro Rosso) 4
16. Jules Bianchi (Francja/Marussia) 2

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Mercedes 258 pkt
2. Red Bull-Renault 139
3. Ferrari 87
4. Force India-Mercedes 77
5. McLaren 66
6. Williams-Mercedes 58
7. Toro Rosso-Renault 12
8. Lotus-Renault 8
9. Marussia-Ferrari 2