Długa maska i charakterystyczne reflektory tylne to cechy zaczerpnięte z pierwowzoru - odmiany coupe. Oprócz 100-litrowego przedniego bagażnika, do dyspozycji jest główny, tylny bagażnik o pojemności 402 litrów. We wnętrzu Ford postawił na 15,5-calowy ekran.
Podstawowa wersja z napędem na tylną oś i akumulatorem o pojemności 75 kWh, Mach-E ma mieć 255 KM mocy i pokonać na jednym ładowaniu do 450 km. Przewidziano także wariant o pojemności akumulatora 99 kWh, który ma przejeżdżać na jednym ładowaniu 600 km. Ford zapowiada przyspieszenie do 100 km/h w czasie poniżej 8 sekund i prędkość maksymalną ograniczoną do 180 km/h.
Najmocniejsza odmiana – Mach-E GT z napędem na cztery koła ma dysponować silnikiem generującym 465 KM i 830 Nm momentu obrotowego. Przyspieszenie o 100 km/h zajmie poniżej 5 sekund. Odmiana Mach-E 4X z napędem na cztery koła będzie oferowana z akumulatorami w dwóch wersjach pojemności. Z mniejszym ma przejeżdżać 420 km, z większym – ponad 550 km.
Korzystając ze stacji szybkiego łasowania, Mustang Mach-E ze standardowym zasięgiem będzie potrzebował 38 minut na doładowanie akumulatora od 10 proc. do 80 proc. pojemności.
Pierwsze egzemplarze trafią do Europy pod koniec 2020 roku.
Zobacz także: Testujemy Volkswagena Polo
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?