Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ford Focus ST

Przemysław Pepla
Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla
Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla
Walka o klientów w segmencie sportowych kompaktów trwa w najlepsze. Na rynku pojawił się bowiem długo wyczekiwany Ford Focus ST trzeciej generacji. W Polsce, ceny tego modelu zaczynają się od 115,3 tys. zł.

Focus ST jest dla Forda tym, czym Golf GTI dla Volkswagena. Choć to drugi z tych modeli dał początek sportowym

Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla
Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla

kompaktom, w pierwszych miesiącach 2013 roku to właśnie pojazd amerykańskiego producenta zagarnął niemal połowę rynku hot-hatchy w Europie. W ciągu trzech miesięcy, Focus ST znalazł blisko 2 tys. nabywców na Starym Kontynencie - to o 500 więcej, niż Golf VI GTI.

ST (skrót od Sport Technology) to obecnie najmocniejsza i najbardziej sportowa ze wszystkich odmian Focusa. W porównaniu do pozostałych wersji, auto wyróżnia się przede wszystkim agresywną stylistyką nadwozia. Przedni pas został całkowicie zdominowany przez ogromny, centralnie umieszczony wlot powietrza wypełniony siatką o strukturze plastra miodu. To nie wszystko. W dolnej części zderzaka znalazł się jeszcze jeden otwór wentylacyjny, zaś po obu jego stronach umieszczono światła przeciwmgielne.

Patrząc na Focusa ST z profilu, uwagę zwracają również 18-calowe, aluminiowe obręcze o wzorze zarezerwowanym specjalnie

Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla
Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla

dla tej wersji. Sportowych akcentów nie zabrakło również z tyłu. Co prawda duży spoiler na pokrywie bagażnika wymaga dopłaty, to już centralnie umieszczona końcówka układu wydechowego wchodzi w skład wyposażenia seryjnego. Karoseria testowanego egzemplarza została ponadto pokryta specjalnym lakierem Electric Orange, który jeszcze bardziej podkreśla przeznaczenie tego modelu.

Podobnie jak wystrój kabiny pasażerskiej. Po otwarciu drzwi, naszą uwagę przykuwa dwukolorowa tapicerka foteli sygnowanych logo Recaro. Są one dość wąskie, przez co nie każdy może czuć się w nich komfortowo. Zapewniają jednak znakomite trzymanie ciała w zakrętach. Minusem jest stosunkowo wysoka pozycja za kierownicą - nawet po opuszczeniu fotela maksymalnie w dół.

Jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza nie budzi zastrzeżeń. Skórzana tapicerka w połączeniu z konsolą centralną w kolorze "Piano Black" i licznymi wstawkami z plastiku imitującego aluminium robi dobre wrażenie. Ciekawym akcentem jest podświetlenie wewnętrznych klamek, bocznych schowków oraz miejsca na nogi czerwonymi diodami. Nad ekranem nawigacji znalazły się trzy dodatkowe zegary wskazujące temperaturę oleju, ciśnienie doładowania oraz ciśnienie oleju. Są one jednak na tyle małe, że korzystanie z nich w trakcie jazdy nie jest zbyt poręczne.

Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla
Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla

Ponadto, kabina pasażerska Focusa ST nie różni się znacząco od pozostałych wersji tego modelu. Z tyłu wciąż jest niewiele miejsca dla pasażerów, zarówno na nogi, jak również pod względem przestrzeni nad głową. Irytują natomiast niepotrzebne oszczędności. Tylna kanapa nie posiada środkowego zagłówka (choć auto jest pięcioosobowe), zaś gumowe listwy na krawędziach drzwi wymagają dopłaty. W aucie kosztującym 115 tys. zł powinny one wchodzić w skład wyposażenia standardowego. Podobnie jak widoczny na zdjęciach system infotainment Sony. Pozostając w kwestii dodatków, rozczarowaniem okazał się elektroniczny system KeyFree. Auto nie zawsze wykrywa obecność pilota, a co za tym idzie, nie chce otworzyć drzwi. Konieczne okazuje się ich ręczne odblokowanie za pomocą kluczyka.

Jednak w przypadku takich aut, jak Focus ST, najważniejsza część tego auta skrywa się pod maską. Jest to 2-litrowa jednostka EcoBoost, która generuje 250 KM i aż 360 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Co więcej, druga z tych wartości jest dostępna już od 1750 obr./min. Efekt? Auto błyskawicznie reaguje na naciśnięcie pedału przyspieszenia, zaś zjawisko "turbodziury" w przypadku tego samochodu praktycznie nie istnieje. Motor płynnie wkręca się na obroty i równomiernie przyspiesza aż do 7 tys. obr./min., zapewniając stały ciąg i uśmiech na twarzy kierującego.

Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla
Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla

Silnik współpracuje z ręczną, sześciostopniową skrzynią biegów. Działa ona bardzo precyzyjnie i trudno jej cokolwiek zarzucić. Zmiana przełożeń odbywa się z charakterystycznym "kliknięciem" oraz odpowiednim oporem - bez względu na prędkość obrotową silnika. Wyposażony w ten układ napędowy Focus ST rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 6,5 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 248 km/h.

Inżynierowie Forda, pod wodzą Josta Capito (niegdyś pracujący dla zespołów Formuły 1) stanęli również na wysokości zadania konstruując zawieszenie Focusa ST. Podczas jazdy po typowych, polskich drogach drugiej kategorii, auto zapewnia umiarkowany komfort pasażerom. Nie jest przesadnie sztywne, nawet pomimo niskoprofilowych, 18-calowych opon. Z kolei podczas dynamicznej jazdy w zakrętach, auto jest zaskakująco neutralne, zachowując obrany tor jazdy. Dba o to elektroniczne rozwiązanie o nazwie ETV (Electric Torque Vectoring), które odpowiednio przyhamowując koła, zwiększa przyczepność. Focus ST pozwala na naprawdę szybką jazdę.

Kolejnym atutem Focusa ST jest niezwykle precyzyjny układ kierowniczy –skrajne położenia kierownicy dzielą mniej niż jej 2

Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla
Ford Focus ST, Fot: Przemysław Pepla

obroty! Nie przeszkadza nawet elektryczne wspomaganie całego układu. Jedyne czego brakuje, to sportowy mechanizm różnicowy. Na śliskiej nawierzchni, auto potrafi zabuksować kołami nawet przy prędkości ok. 80 km/h.

Producent deklaruje, iż średnie zużycie paliwa wynosi 7,2 l/100 km. To prawda, jednak wyłącznie w warunkach laboratoryjnych. Gdy korzystamy auta zgodnie z jego przeznaczeniem, musimy się liczyć, że Focus będzie pochłaniał ok. 13-14 litrów na każde 100 km. Jeśli jednak pedał gazu traktowany jest delikatnie i kierowca stosuje się do wskazówek eko-komputera, można zejść nawet poniżej 8,5 litra. Biorąc pod uwagę osiągi auta, wynik ten jest przyzwoity.

Jednak najbardziej w Focusie ST urzeka jego uniwersalny charakter. W ciągu tygodnia samochód ten może z powodzeniem odgrywać rolę rodzinnego i dość komfortowego auta, zaś w weekend walczyć o dziesiąte części sekundy na torze wyścigowym. Za tę przyjemność, Ford każe sobie zapłacić przynajmniej 115 tys. zł. To mniej, niż np. Opel Astra OPC czy Mazda 3 MPS. Należy jednak pamiętać, że obaj ci konkurenci dysponują nieco mocniejszymi silnikami, a co za tym idzie, lepszymi osiągami. Widoczna na zdjęciach wersja testowa Focusa ST to już wydatek 141 tys. zł.

Wybrane dane techniczne Forda Focusa ST i konkurentów:

Marka/Model

Ford Focus ST

Opel Astra OPC

Mazda 3 MPS

Pojemność silnika (ccm)

1999

1998

2261

Moc (KM)

250

280

260

Moment obrotowy (Nm)

360

400

380

Przyspieszenie 0-100 km/h (s.)

6,5

6

6,1

Prędkość maksymalna (km/h)

248

250

250

Średnie spalanie (l./100 km)

7,2

8,1

9,6

Emisja CO2 (g/km)

169

189

224

Skrzynia biegów

Manualna, 6-bieg.

Manualna, 6-bieg.

Manualna, 6-bieg.

Wynik testu Euro NCAP

5/5

5/5

5/5

Pojemność bagażnika (l.)

363

380

300

Długość/szerokość/wysokość (mm)

4358/1823/1484

4466/1840/1489

4505/1770/1460

Rozstaw osi (mm)

2648

2685

2640

Masa własna (kg)

1362

1393

1417

Cena (zł)

115 300

123 950

123 900

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty