Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ford Fiesta ST200. Maluch z dopalaczem

Ryszard M. Perczak
Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiest ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok. Tymczasem w salonach sprzedaży jest i jeszcze pewnie przez kilka miesięcy będzie dostępna obecna wersja ST, w tym również w topowej odmianie ST200. Podczas naszego testu interesowała nas właśnie ta ostatnia.fot. Ford
Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiest ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok. Tymczasem w salonach sprzedaży jest i jeszcze pewnie przez kilka miesięcy będzie dostępna obecna wersja ST, w tym również w topowej odmianie ST200. Podczas naszego testu interesowała nas właśnie ta ostatnia.fot. Ford
Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiesty ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok. Tymczasem w salonach sprzedaży jest i jeszcze pewnie przez kilka miesięcy będzie dostępna obecna wersja ST oraz jej fabrycznie podrasowana odmiana ST200. Podczas testu wzięliśmy pod lupę drugą z wymienionych.

ST200 to samochód wyjątkowy nie tylko dlatego, że jeszcze tak mocnej Fiesty w 40-letniej historii tego modelu nie było. Jest to auto, które daje ogromną frajdę z jazdy. Wystarczy jeden rzut oka na jej sylwetkę, aby dostrzec różnice w porównaniu z „cywilną” odmianą oraz wersją ST.

Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiest ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok.
Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiest ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok. Tymczasem w salonach sprzedaży jest i jeszcze pewnie przez kilka miesięcy będzie dostępna obecna wersja ST, w tym również w topowej odmianie ST200. Podczas naszego testu interesowała nas właśnie ta ostatnia.

fot. Ford

Po pierwsze specjalny kolor nadwozia nazwany Storm Grey. Tak pomalowanej innej Fiesty nie znajdziemy. Poza tym czarny grill z czerwonym symbolem ST oraz zderzak ze spojlerem. Z boku na progach znajdziemy specjalne, aerodynamiczne przetłoczenia. Z tyłu spoiler wieńczący dach, zaś na dole dyfuzor z dwiema końcówkami wydechu. Całość uzupełniają jeszcze specjalne, 17-calowe obręcze kół, niskoprofilowe opony oraz czerwone zaciski hamulców.

Za wygląd piątka z plusem. Nie ma bowiem w Fieście ST200 żadnej przesady. Znakomicie dobrane proporcje, oraz wspomniane dodatki sprawiają, że ST200 to rasowe auto sportowe już z wyglądu. Z niczym nie przesadzono, co niestety nie jest rzadkością w tej kategorii samochodów.

Dla szczupłych i wytrwałych

We wnętrzu, gdyby nie sportowe fotele Recaro, pewnie tylko niektórzy zwróciliby uwagę na metalowe pedały, aluminiową gałkę na dźwigni zmiany biegów i charakterystyczną, obszytą skórą kierownicę. Żeby nie było wątpliwości na kierownicy i konsoli centralnej umieszczono stosowne symbole „ST”. Osobom o wadze powyżej przeciętnej w mocno wyprofilowanych kubełkach może być ciasno. Za to szczupłych kierowców przyjemnie obejmą po bokach. Po odpowiednim wyregulowaniu fotela i położenia kierownicy można poczuć się zintegrowanym z samochodem. Potem wystarczy tylko nacisnąć na przycisk startera...

200 KM, a przez chwilę nawet więcej

Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiest ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok.
Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiest ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok. Tymczasem w salonach sprzedaży jest i jeszcze pewnie przez kilka miesięcy będzie dostępna obecna wersja ST, w tym również w topowej odmianie ST200. Podczas naszego testu interesowała nas właśnie ta ostatnia.

fot. Ford

Silnik Fiesty ST200 to turbodoładowana jednostka benzynowa o mocy 200 KM, oferująca także 290 Nm momentu obrotowego. Pozwala to uzyskać prędkość maksymalną 230 km/h i przyspieszać do 100 km/h w czasie 6,7 sekundy. Jest jednak jeszcze coś. Otóż w trybie overboost, przez około 20 sekund, silnik jest w stanie wygenerować jeszcze więcej, bo 215 KM mocy i 320 Nm momentu. Aby wyzwolić dodatkową moc wystarczy mocniej wcisnąć pedał gazu...

Podczas naszych jazd testowych średnie spalanie ustaliło się na poziomie 7,2 l/100 km. Zważywszy, że sporo jeździliśmy po mieście nie wydaje się przesadnie wysokie. Podczas jazdy z prędkością autostradową oscylowało wokół 6,1 l/100 km.

ST200 ma napęd przenoszony na przednie koła poprzez sześciobiegową skrzynię manualną. Przy dość twardo pracującym sprzęgle w mieście jazda może być trochę męcząca. Nic natomiast tej przekładni nie można zarzucić jeśli chodzi o precyzję działania. Na szybkich odcinkach asfaltowych oraz w zakrętach dokładność prowadzenia jest wręcz wzorowa. Kierowca trzymając ręce na kierownicy ma doskonałe wyczucie położenia kół. Auto wykazuje niewielką tendencję do nadsterowności, którą można pogłębić, wyłączając ESP. W bezpiecznych warunkach, np. na torze, daje to nieprawdopodobną radość prowadzenia. Fiesta ST200 wykonuje wtedy efektowne slajdy, ani na chwilę nie tracąc ochoty na jeszcze szybszą jazdę.

Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiest ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok.
Z centrali Forda wypłynęły już pierwsze dane dotyczące najnowszej generacji Fiest ST. Jej rynkowy debiut planowany jest jednak dopiero na przyszły rok. Tymczasem w salonach sprzedaży jest i jeszcze pewnie przez kilka miesięcy będzie dostępna obecna wersja ST, w tym również w topowej odmianie ST200. Podczas naszego testu interesowała nas właśnie ta ostatnia.

fot. Ford

Sztywne zawieszenie sprawia, że na nierównościach ulic autem mocno trzęsie. Mają w tym swój udział także niskoprofilowe opony. Dlatego korzystanie z niej na co dzień dla niektórych może być denerwujące. Równych ulic u nas wszak, jak na lekarstwo.

Podstawowa wersja Forda Fiesta kosztuje 47 100 zł. Fiestę ST ze 182-konnym silnikiem wyceniono na 75 850 zł, natomiast ST200 startuje z pułapu 94 350 zł. Naszym zdaniem dopłata sięgająca prawie 20 tys. zł warta emocji, jakie dostarcza ST200 w porównaniu z ST. Wersja „dwieście” to auto stylowe, które do swojego wyglądu dodaje również nieprzeciętne doznania z jazdy.

Wśród konkurencji upatrzyliśmy następujące modele: Opel Corsa OPC 1.6/207 KM za 92 000 złotych, Peugeot 208 GTI 1.6/208 KM za 87 000 złotych, Renault Clio R.S. 1.6/200 KM za  90 400 złotych, Seat Ibiza Cupra 1.8/192 KM) za 78 100 złotych i Alfa Romeo MiTo QV 1.4 /170 KM za 91 200 złotych.

 

Wybrane dane techniczne Forda Fiesty ST200 i konkurenta

Marka/model

Ford Fiesta ST200Opel Corsa OPC

Cena (zł)

od 96.450

od 100.900
Typ nadwozia/liczba drzwi

SUV/5

SUV/5

Liczba miejsc

55
                                                   Wymiary i masy

 

 

Długość/szerokość/wysokość (mm)

3975/1709/1456

4040/1720/1490

Rozstaw osi (mm)

24892510

Masa własna (kg)

11631205
Pojemność bagażnika (l)

276/974285/1050
Pojemność zbiornika paliwa (l)

4845
Układ napędowy

 

 

Rodzaj paliwa

BenzynaBenzyna

Pojemność (cm3)

15961598

Liczba cylindrów

44
Napędzana oś

przedniaprzednia
Skrzynia biegów: typ/liczba przełożeń

manualna/6manualna/6

                                                          Osiągi

 

 

Moc (KM) przy obr./min

200/5700

207/5800

Moment obrotowy (Nm) przy obr./min.

290/1600-5000

245/1900-5800

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

6,7

6,9
Prędkość maksymalna (km/h)

230

230
Średnie spalanie (l/100 km)

6,17,5
Emisja CO2 (g/km)

140174
od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty