Ford Edge 2.0 TDCi Vignale. Test dużego SUV-a

Pierwsza generacja Forda Edge produkowana była w latach 2006-2014. Model drugiej generacji zadebiutował podczas salonu samochodowego w Los Angeles w 2013 roku, a w Europie rok później na międzynarodowych targach motoryzacyjnych w Paryżu. Auto produkowane w Kanadzie, w mieście Oakville, konstrukcyjnie oparte zostało na płycie podłogowej Forda Mondeo czwartej generacji. W Polsce dostępny jest Edge napędzany jedynie dwulitrową jednostką wysokoprężną o maksymalnej mocy 180 KM lub 210 KM.

Moment obrotowy może być przenoszony na wszystkie koła jezdne za pomocą 6-biegowej, manualnej przekładni lub automatycznej, dwusprzęgłowej PowerShift również o sześciu przełożeniach.

Oferta obejmuje trzy podstawowe wersje kompletacji wyposażenia: Trend, Titanium i ST-line oraz luksusową Vignale, wprowadzoną do sprzedaży pod koniec ubiegłego roku. Wyjątkowe wzornictwo, najwyższa jakość wykonania, dbałość o szczegóły oraz współczesne wzornictwo to cechy, które wyróżniają prezentowanego Edge’a Vignale. Główni rynkowi konkurenci to Nissan X-Trail, Volvo XC60, Hyundai Santa Fe, Jeep Grand Cherokee czy też Kia Sorento.

Zwarta konstrukcja nadwozia skutecznie maskuje rzeczywistą wielkość auta, które jest znacznie większe od dłużej oferowanego na rynku europejskim modelu Kuga. Wymiary: długość – 4848 mm, szerokość – 1981 oraz wysokość 1692 mm wskazują, że jest to auto naprawdę duże. Edge oferuje prześwit mniejszy niż Kuga wynoszący 193 mm, który wraz z ostrymi liniami bryły, wyraźnymi przetłoczeniami oraz dużą powierzchnią szyb bocznych dodają sportowego sznytu. Masywna sylwetka budzi poczucie bezpieczeństwa. Duże 20-calowe alufelgi i chromowe listwy na drzwiach oraz wokół szyb bocznych nadają profilowi auta eleganckiego wyglądu. Unikalny kolor Ametista Scura, dostępny jedynie w prezentowanej odmianie Vignale, podkreśla jej ekskluzywny wygląd.

Przód to wielka krata wlotu powietrza o stylistyce plastra miodu, którą okalają szeroka chromowana obwódka, wąskie reflektory przednie wykonane w technologii Ford Dynamic LED oraz subtelnie wkomponowane w dolnej części masywnego zderzaka światła przeciwmgielne LED. Trapezowe wykończenie końcówek układu wydechowego, masywny zderzak tylny oraz duży spoiler dachowy z wkomponowanym światłem stop nadają autu dynamicznego charakteru.

Ciekawie zostały zaprojektowane lampy tylne z diodową, świecącą na czerwono listwą, która biegnie przez całą szerokość pokrywy bagażnika. Takie elementy jak masywne zderzaki, osłona podwozia w kolorze aluminium, czarne, szerokie osłony progów oraz duże obręcze kół sugerują, że Edge znakomicie poradzi sobie, kiedy zboczymy na drogę o nieutwardzonej nawierzchni. Odbiegająca nieco od innych modeli marki, a jednocześnie nowatorska stylistyka Edge’a sprawia, że wyróżnia się on spośród innych aut tego typu.

Zobacz też: Test Ford Edge Sport

Sporych rozmiarów nadwozie Forda Edge kryje w sobie bardzo obszerne wnętrze. Miejsca i przestrzeni nie zabraknie zarówno w pierwszym jak i drugim rzędzie siedzeń. Inaczej w innych pojazdach z napędem na cztery koła, nie będzie przeszkadzał tunel osłaniający wał napędowy, wystający w środkowej części podłogi, który jest wręcz symboliczny. Wrażenie przestronności potęguje otwierany elektrycznie szklany dach panoramiczny. Dzięki niemu wnętrze jest dodatkowo dobrze doświetlone. Stylistyka przedziału pasażerskiego jest bardzo zbliżona do pozostałych modeli Forda, jednak odmiana Vignale to już nieco inny design - bardziej wyrafinowany i ekskluzywny. Charakteryzuje się specjalnym wzornictwem, dopracowaniem detali oraz najwyższą jakością wykonania.

W testowanym pojeździe fotele obszyto pikowaną, perforowaną skórą w tonacji jasnego beżu. Czarną skórą wykończono natomiast deskę rozdzielczą, podłokietnik i konsolę centralną. Boczki drzwi pokryto skórą w dwóch kolorach, odpowiadających barwie siedzeń i deski rozdzielczej, co spowodowało subtelne połączenie tapicerki siedzeń z resztą pojazdu. Detale takie jak: szeroka pozioma karbonowa listwa na kokpicie, wstawki w kolorze aluminium, wykończenie konsoli centralnej czarnym błyszczącym plastikiem oraz aluminiowe nakładki pedałów nadały wnętrzu nie tylko elegancji, ale też nieco sportowego charakteru.

Materiały są nie tylko miękkie i przyjemne w dotyku. Poszczególne elementy zostały też idealnie spasowane. Fotele przednie są bardzo wygodne i komfortowe, a do tego posiadają podgrzewanie i wentylację. Elektryczna regulacja kolumny kierowniczej i fotela kierowcy w 10 kierunkach pozwala na optymalne jego ustawienie do jazdy. Profil oparć zapewnia doskonałe trzymanie na boki podczas pokonywania ciasnych zakrętów. Z miejsca kierowcy widzimy wielofunkcyjną, obszytą skorą kierownicę wyposażoną w łopatki zmiany biegów. Tuż za nią znajduje się otoczony aluminiową obwódką panel zegarów obrotomierza i prędkościomierza. Ich środkowa część oraz przestrzeń pomiędzy nimi została wykorzystana na rozbudowany, kolorowy wyświetlacz komputera pokładowego.

[page_break]

W centralnej części deski rozdzielczej dominuje kolorowy, dotykowy ekran o przekątnej 8 cali. Obsługuje on nawigację satelitarną, system multimedialny Sync 2, Bluetooth oraz kamery zewnętrzne. Poniżej umiejscowiony został panel klimatyzacji automatycznej oraz ogrzewania i przewietrzania wnętrza. Dzięki zastosowaniu wyświetlacza dotykowego, znacznie ograniczono liczbę przełączników na konsoli, co spowodowało, że sterowanie poszczególnymi urządzeniami stało się łatwe i intuicyjne, a deska rozdzielcza - bardziej przejrzysta i czytelna. Ogromny schowek w podłokietniku centralnym, kolejny w górnej części deski rozdzielczej i następny za konsolą centralną to niuanse podnoszące w znaczny sposób funkcjonalność Edge’a.

O praktyczności świadczy również duży bagażnik o standardowej objętości 602 litrów, który w razie potrzeby możemy powiększyć do aż 1847 litrów. Dzięki asymetrycznie składanym oparciom siedzeń tylnych jego przestrzeń możemy dowolnie konfigurować w zależności od potrzeb. Atutami bagażnika jest niski próg i duży otwór załadunkowy oraz możliwość uzyskania prawie płaskiej podłogi po złożeniu siedzeń drugiego rzędu. W bagażniku nie zabrakło miejsca na koło zapasowe.

Do napędu prezentowanego pojazdu posłużył silnik 2.0 TDCi Twin-Turbo o maksymalnej mocy 210 KM i momencie obrotowym 450 Nm, który przekazywany jest na wszystkie koła jezdne za pośrednictwem 6-stopniowej automatycznej skrzyni biegów PowerShift. Pracuje ona poprawnie, sporadycznie jednak po gwałtownym przyciśnięciu pedału przyśpieszenia można odczuć niewielkie opóźnienie. Parametry układu napędowego pozwalają rozpędzić auto ważące blisko 2 tony od 0 do prędkości 100 km/h w czasie 9,4 sekundy i osiągnąć prędkość maksymalną 211 km/h. Podczas testu Edge wykazał się stosunkowo niskim zapotrzebowaniem na paliwo. Podczas poruszania się w teście, w cyklu mieszanym potrzebował niewiele ponad 8 litrów oleju napędowego na 100 km. Wynik ten jest naprawdę niezły, biorąc pod uwagę zarówno gabaryty jak i masę pojazdu.

Warto zwrócić uwagę na zastosowany system przeniesienia napędu - Intelligent AllWheel Drive. Reaguje on bardzo szybko na zmieniające się warunki drogowe, rozdzielając w odpowiedni sposób moment na koła osi przedniej i tylnej tak, aby uzyskać jak najlepszą przyczepność.

Komfort ponad wszystko, prawdopodobnie ta idea przyświecała konstruktorom przy opracowywaniu zawieszenia. Zostało ono zestrojone stosunkowo miękko, co jest charakterystyczne dla pojazdów z rynku północno-amerykańskiego. Nie przeszkodziło to jednak na skonstruowanie auta, które bardzo dobrze trzyma się drogi, jest stabilne i daje poczucie pewności prowadzenia. Na pochwałę zasługuje sposób wyciszenia. Do przedziału pasażerskiego nie dostają się prawie żadne odgłosy z otoczenia. Układ hamulcowy, jak i kierowniczy działają bardzo skutecznie i precyzyjnie.

Ford Edge to samochód, który nieźle się prezentuje i porusza po drodze. Jego potencjalnymi nabywcami ze względu, na jakość wykończenia, wymiary oraz funkcjonalność mogą być zarówno biznesmeni, jak i rodziny. Jest to auto przeznaczone raczej do poruszania się po drogach utwardzonych, jednak poradzi sobie również w chwili, gdy z niej zboczymy. Trudno w nim znaleźć jakieś wady. Testowany model można śmiało określić mianem auta bezpiecznego, które oferuje dużo przestrzeni, jeździ dynamicznie, jest komfortowe i bardzo bogato wyposażone. Obecnie za najtańszą odmianę modelu trzeba wydać 168 450 złotych i jest to wersja Trend z silnikiem o mocy 180 KM. Prezentowany Ford Edge Vignale to już jednak zdecydowanie większy wydatek, z opcjami przekraczający próg 240 tysięcy złotych.

Ford Edge - dane techniczne