Filtry. Czy zwracasz uwagę na te szczegóły?

Sama jakość bibuły filtracyjnej jest niezwykle ważna, ale nawet najlepsza nie zagwarantuje odpowiedniej skuteczności filtrowania, jeśli nie zostanie ona prawidłowo zamocowana, obudowana i chroniona przed czynnikami zewnętrznymi. Oto kilka niewidocznych na pierwszy rzut oka, ale niezwykle istotnych cech konstrukcyjnych, które decydują o ostatecznej skuteczności filtrowania.

Każdy filtr (powietrza, paliwa, oleju czy kabinowy), musi idealnie pasować do miejsca, w którym zostanie zamontowany. Liczy się szczelność połączeń gwintowych, precyzyjne dopasowane kasety lub uchwytu. Nawet niewielkie odchyłki od fabrycznych wymiarów mogą sprawić, filtr będzie pracował nieprawidłowo.

W przypadku puszkowych filtrów przykręcanych (np. oleju czy paliwa), wadliwe gwinty lub złącza będą przyczyną nieszczelności i wycieków, a także zapowietrzania układu.

W przypadku filtrów wkładanych w obudowy lub ramki (np. filtry powietrza, kabinowe), zły projekt filtra może uniemożliwić jego prawidłowe zamocowanie lub sprawić, że podczas wsuwania zagniecie się i później już nie rozprostuje pozostawiając miejsce na swobodny przepływ niefiltrowanego powietrza.

Dobrej jakości filtr ma odpowiednią ilość warstwy filtracyjnej i wzmocnienia, aby ta warstwa się nie odkształcała pod ciśnieniem. Niezależnie, czy chodzi o filtr powietrza, oleju czy paliwa, ważne jest, aby warstwa filtracyjna zachowywała swoje parametry w trakcie pracy. Najlepsi producenci wzmacniają te warstwy specjalnymi paskami kleju lub stelażem z tworzywa lub metalu.

Liczy się nie tylko jakość warstwy filtracyjnej, ale także jej ilość, bo ta ilość przekłada się na chłonność. Kluczową rolę dla tak skutecznego filtrowania odgrywa tutaj liczba plis, czyli pisząc obrazowo – gęstość „harmonijki” z bibuły filtracyjnej.

Dobre filtry paliwa i oleju nie korodują przez cały okres eksploatacji (chodzi oczywiście o filtry puszkowe). Na tych kiepskiej jakości, rdza pojawia się szybko, zwłaszcza jeśli są wyeksponowane na trudne warunki atmosferyczne. Warto zaznaczyć, że korozja filtra to nie tylko wada estetyczna, ale zagrożenie, że jakieś jej drobiny dostaną się do obiegu filtrowanego oleju lub paliwa.

Od tego, co jest w środku filtra puszkowego zależą nie tylko jakość filtrowania, ale także inne ważne parametry – np. zachowanie optymalnych oporów przepływu. Kiepskie filtry nie są zabezpieczone przed wzrostem ciśnienia spowodowanym np. zatkaniem warstwy filtracyjnej. W uzasadnionych przypadkach, markowe filtry puszkowe mają wbudowane zawory bezpieczeństwa, które w razie gwałtownego wzrostu ciśnienia w układzie otwierają się, ratując silnik przed zatarciem.