Ferrari, Mercedes SLS, a może Panda - jakie auta za szóstkę w Lotto?

redakcja.regiomoto
Ferrari, Mercedes SLS, a może Panda - jakie auta za szóstkę w Lotto?
Ferrari, Mercedes SLS, a może Panda - jakie auta za szóstkę w Lotto?
Za 50 mln zł głównej wygranej w Lotto można zapełnić garaż prawdziwymi rarytasami. Albo kupić prawie trzy tysiące Fiatów 500 lub Panda.
Ferrari, Mercedes SLS, a może Panda - jakie auta za szóstkę w Lotto?
Ferrari, Mercedes SLS, a może Panda - jakie auta za szóstkę w Lotto?

W Lotto można dziś wygrać rekordowe 50 milionów złotych. Fan motoryzacji może za te pieniądze spełnić właściwie wszystkie swoje marzenia łącznie z budową klimatyzowanego i strzeżonego garażu. Tym bardziej, że w Polsce obecne są nawet tak ekskluzywne marki jak Aston Martin czy Ferrari.

Zobacz zdjęcia samochodów, które można kupić za szóstkę w Lotto

Zaczynając od brytyjskiej marki warto wspomnieć model Aston Martin Rapide. To czterodrzwiowe coupe z potężnym sześciolitrowym silnikiem o mocy 477 km/h i 600 Nm momentu obrotowego. Rapide nie tylko świetnie wygląda, ale będzie też prawdziwym rarytasem – nawet jeśli zdobywca głównej wygranej w Totka wybierze się nim np. do Monako. W polskim przedstawicielstwie Aston Martina kosztuje ponad 270 tys. euro, czyli ok. 1,15 mln zł.

Inna brytyjska firma z tradycjami to Bentley. Należący dziś do konceru Volkswagena producent także sprzedaje swoje samochody w Polsce. Ceny są podawane na żądanie klienta, ale pewne pojęcie, o tym ile kosztują potężne limuzyny i gran turismo z Crewe daje katalog instytutu Samar. Według tego źródła ceny limuzyny Bentley Mulsanne napędzanej podwójnie doładowanym silnikiem V8 o mocy 512 KM zaczynają się od 363 820 euro. To nieco ponad półtora miliona złotych. W porównaniu z astronomiczną wygraną w Totka niewiele.

Innym samochodem z najwyższej półki – idealnym dla świeżo upieczonego milionera, który chce się wyróżnić – jest Corvette. U jednego z warszawskich dealerów Corvette w topowej odmianie Z06 jest dostępna od 400 tys. zł. Amerykańska legenda ma pod maską widlastą ósemkę o pojemności skokowej ponad siedmiu litrów, mocy 512 KM i 637 Nm momentu obrotowego.

W Polsce do kupienia są też nowe Ferrari. Według katalogu Samar ceny Ferrari 458 Italia – supersamochodu z centralnie umieszczonym silnikiem V8 i technologią prosto z torów Formuły 1 – zaczynaj się od niecałych 240 tys. euro. Licząc po obecnym kursie to nieco ponad milion złotych. Za Ferrari 599 GTB Fiorano z potężnym V12 pod maską trzeba zapłacić co najmniej 300 tys. euro, a więc 1,3 mln zł.

Jeśli chodzi o luksusowe SUV-y, szczęśliwy zwycięzca może zastanowić się nad Range Roverem (ceny od ok. 480 tys. zł) lub Infiniti FX (ceny od ok. 260 tys. zł). Brytyjczycy wprowadzili na rynek niedawno także kieszonkowego Range Rover – model Evoque (ceny od ok. 183 tys. zł).

Za Maserati Quattroporte – a więc kolejną luksusową limuzynę w nadwoziu coupe – trzeba (znowu odwołamy się do Samaru) zapłacić co najmniej 144 tys. euro (ok. 620 tys. zł), ikona stylu – Maserati GranTurismo kosztuje nieco mniej – 141 tys. euro (ok. 606 tys. zł).

W zestawieniu samochodów dla milionera nie może zabraknąć Mercedesa i legendarnej S-klasy. Ceny luksusowej limuzyny zaczynają się od 333 tys. zł, ale za wersję S 63 AMG trzeba już zapłacić 660 tys. zł. W zamian za to kierowca ma do dyspozycji pięciometrowe auto z silnikiem o mocy 544 KM.

Koncern ze Stuttgartu ma w swojej ofercie także model SLS AMG. Współczesnej wcielenie legendarnego Skrzydlaka ma silnik V8 6,2 l, rewelacyjne nadwozie, supernowoczesne zawieszenie i aerodynamikę (znowu ukłon w stronę F1) i odpowiednią cenę – co najmniej 859 tys. zł.

W garażu prawdziwego fana motoryzacji nie może zabraknąć Porsche 911. Za wersję Turbo trzeba zapłacić 185 tys. euro (niecałych 800 tys. zł). Najpopularniejsze Porsche – SUV Cayenne kosztuje co najmniej 71 tys. euro, a więc nieco ponad 300 tys. zł. Nawet podatek od głównej wygranej wyniesie więcej.

Współczesne wcielenie legendarnych driftowozów – Nissan GT-R – kosztuje co najmniej 434 tys. zł. Do tego trzeba dorzucić kilka tysięcy złotych na wynajem toru i można poczuć się jak kierowca Formuły 1. Tym bardziej, że GT-R – jak donoszą zagraniczne media – ma w swoim garażu kilku zawodników F1, w tym Robert Kubica.

Dla porównania – schodzący właśnie z rynku i produkowany w Polsce Fiat Panda – kosztuje w promocji niecałe 22 tys. zł. Za 50 mln zł można kupić ponad 2700 takich aut. Najpopularniejsza wśród nowych samochodów polskim rynku Skoda Octavia kosztuje tymczasem 54 500 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty