Face lifting Audi Q7

Tomasz Szmandra
Po trzech latach od pojawienia się na rynku, Audi Q7 zostało poddane face liftingowi. Niemiecki SUV ma teraz mocniejsze, a równocześnie ekologiczne silniki i bardziej komfortowe wnętrze.

Po trzech latach od pojawienia się na rynku, Audi Q7 zostało poddane face liftingowi. Niemiecki SUV ma teraz mocniejsze, a równocześnie ekologiczne silniki i bardziej komfortowe wnętrze.

Fot. Audi
Fot. Audi

Model Q 7 został zbudowany na płycie podłogowej Volkswagena Touarega, ale jest od niego sporo dłuższy - mierzy ponad    5 m.  Wprowadzone zmiany nie są zbyt widoczne z zewnętrz, ale po bliższym przyjrzeniu się, można dostrzec nową konstrukcję reflektorów i kierunkowskazów opartą na diodach LED. Podobne rozwiązanie zastosowao także w tylnych lampach.

 

W porónaniu do poprzednika, przybyło także chromowanych elementów z których wykonano m.in. dużą kratę wlotu powietrza do silnika.  Również we wnętrzu pojawiło się więcej chromu, a w opcji można zamówić niezwykle eleganckie skórzane wykończenie deski rozdzielczej.

 

Fot. Audi
Fot. Audi

Tylna kanapa Audi Q7 jest przesuwana, dzięki czemu można regulować przestrzeń ładunkową w bagażniku. W droższych odmianach, zamiast tylnej, trzyosobowej kanapy oferowane są dwa oddzielne, wygodne fotele. Do wyboru jest także wersja 7-osobowa, z fotelami trzeciego rzędu, które  można schować w podłodze bagażnika.

 

Niezwykle bogata lista wyposażenia dodatkowego obejmuje m.in. supernowoczesny zestaw audio Bang&Olufsen z 14 głośnikami oraz pakiet multimedialny, który może zamienić to auto w mini salkę kinową lub... konferencyjną. W opcji znalazło sie także pneumatyczne zawieszenie, które umożliwia płynną regulację prześwitu w zakresie 14,5-24 cm.

 

Pojemność silników w nowym modelu pozostała niezmieniona, ale zwiększono ich moc (m.in w dieslu 4,2 l o 14 KM), a zarazem zmniejszono zużycie paliwa (o ponad litr na 100 km). Wszystkie jednostki napędowe są także bardziej ekologiczne - silnik 3.0 TDI clean diesel już teraz spełnia normę euro 6, która zacznie obowiązywać dopiero  od 2014 r.

Fot. Audi
Fot. Audi

 

Mimo swojego "terenowego wyglądu" model ten jest typowym SUV-em, który znacznie lepiej sprawuje się na asfaltowej drodze niż w terenie. Niemieckie auto nie posiada blokad mechanizmów różnicowych  czy reduktora, co oznacza, że lepiej nie zapuszczać się zbyt daleko od utwardzonych szlaków.

 

Mimo to, Q7 ma grono zagorzałych zwolenników, a jednym z pierwszych jego użytkowników był brytyjski następca tronu - książe Karol oraz piosenkarz  Elton John, który wybrał model w kolorze turkusowym.

 

W polskich salonach najtańsze Audi Q7 z silnikiem    3.6 FSI/280 KM kosztuje    233,7 tys zł, za wersję z wysokoprężną jednostką 3.0 TDI/240 KM trzeba zapłacić 235 tys. zł, a za najmocniejszy w ofercie model napędzany potężnym silnikiem V12 TDI o mocy 500 KM - 598 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty