Rekordowy przejazd miał miejsce 17 marca 2012 roku na zamarzniętym jeziorze Ukonjärvi w północnej części Finlandii. Prowadzony przez Janne Laitinena samochód E-RA dwukrotnie pokonał 1-kilometrowy odcinek trasy, uzyskując średnią prędkość 252,09 km/h. Z kolei maksymalna szybkość, do jakiej udało mu się rozpędzić ten zeroemisyjny samochód wyniosła 260,06 km/h.
Niestety, osiągnięcie to nie zostało wpisane do Księgi Guinnessa, ponieważ obecnie nie istnieje jeszcze odrębna kategoria rekordów dla pojazdów elektrycznych. Dlatego też osiągnięcie Finów jest "nieoficjalnym rezultatem.
Pojazd E-RA napędzany jest przez 4 silniki elektryczne, które generują łącznie 383 KM i ponad 3200 (tak, trzy tysiące dwieście) Nm maksymalnego momentu obrotowego. Pozwala to na osiągnięcie prędkości 100 km/h w czasie 6 sekund. Z kolei 33 kWh baterie wystarczają do przejechania 200 km bez potrzeby ich ponownego ładowania.
Za stworzenie tego pojazdu odpowiada Uniwersytet Helsiński. Nie jest to pierwszy "elektryczny rekordzista", jaki został stworzony przez fińskich naukowców. Poprzednio zbudowali oni inny model, który ustanowił rekord okrążenia toru Nurburgring dla aut elektrycznych.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?