Elektroniczna opłata

Sebastian Dadaczyński
Czy znikną uporczywe korki przy bramkach na polskich autostradach? Możliwe, bo nasi drogowcy, wzorem innych krajów europejskich, wprowadzą elektroniczny system poboru opłat.

Elektroniczna opłata

Kierowcy nie będą już płacić za konkretnie przejechany odcinek u inkasenta w kabinie przy bramce. Dzięki temu poprawi się płynność ruchu na drogach, a zmotoryzowani zaoszczędzą czas. Nad wprowadzeniem tej nowości pracują urzędnicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Staramy się, aby ten system znalazł się na wybudowanych już trasach - mówi Artur Mrugasiewicz, rzecznik GDDKiA w Warszawie. - W pierwszej kolejności wprowadzony zostanie on na autostradach: A2 między Strykowem a Koninem oraz na A4 na odcinku Wrocław - Katowice. Te odcinki są teraz bezpłatne.

Z pewnością z czasem zmiany dosięgną też autostrady A1 na północy kraju, czego zresztą nie ukrywa jej koncesjonariusz Gdańsk Transport Company. Na swojej stronie internetowej wyraźnie informuje, że "autostrada będzie wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt i urządzenia tego typu, co w przyszłości umożliwi przejście z ręcznego na automatyczny system poboru opłat". Ewa Łydkowska, rzeczniczka GTC, mówi krótko: - Jeżeli system wejdzie w życie, my będziemy musieli się do niego dostosować.

Pierwszym krajem UE, który wprowadził elektroniczny system, była Austria. Później zdecydowały się na niego Czechy, a niedługo do obu krajów dołączyć mają: Niemcy, Słowacja i Węgry.

Jak to działa? Samochód, który wjedzie na autostradę, musi posiadać nieduże urządzenie elektroniczne. Łączy się ono z systemem pobierania opłat i w chwili kiedy auto przejedzie obok czujników na drodze, uruchomi się naliczanie stawki. Pieniądze ściągane są m.in. przez internet. Można też dokonać przedpłaty.

Jak dokładnie będzie wyglądał polski system, o tym drogowcy jeszcze nie mówią. Na razie są na etapie jego projektowania. Mimo to już teraz kierowcy bardzo cieszą się z tej informacji. - Jeżdżę po różnych krajach i tam, gdzie obowiązują takie systemy, skraca się czas przejazdu - zachwala Michał Urbański z Tczewa, który korzysta często z A1.

A kiedy rozwiązanie pojawi się po raz pierwszy? Jak informuje rzecznik GDDKiA, nastąpi to najszybciej w 2011 roku na trasach A2 i A4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Pirat drogowy w Lublinie

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie