Egzamin na prawo jazdy. Łatwiej zdać na Toyocie Yaris niż na Renault Clio? [video]

Weronika Skupin
Fot. Marcin Hołubowicz
Fot. Marcin Hołubowicz
Od 28 listopada we Wrocławiu można zapisywać się na egzaminy na prawo jazdy kat. B na Toyotę Yaris. Do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego trafiło właśnie 12 takich samochodów. W czwartek przeszły odbiór techniczny. Tuż po nim usiedliśmy za kierownicą Toyoty oraz Renault Clio – dotychczasowego samochodu egzaminacyjnego. Chcieliśmy przekonać się, czy jest duża różnica w kierowaniu tymi dwoma modelami samochodów.
Fot. Marcin Hołubowicz
Fot. Marcin Hołubowicz

12 nowych aut marki Toyota Yaris zostało wynajętych od dilera samochodowego Toyota Nowakowski. Łącznie do WORD-u przy Łagiewnickiej trafią 24 pojazdy od tego dostawcy, a wynajem na cztery lata będzie kosztował 260 tys. zł.

Dotychczasowe samochody egzaminacyjne renault clio nadal są dostępne dla zdających i tak będzie jeszcze przez rok. Zapisujący się na egzamin od dziś mogą wybrać na jakim samochodzie chcą zdawać.

Pierwsze jazdy Toyotami Yaris ruszają 1 grudnia.

– Odpowiedzieliśmy na zainteresowanie właścicieli szkół jazdy, którzy już kupili Toyoty Yaris. Chcieliby więc, by jak najszybciej takie samochody znalazły się i u nas – mówi Łucjan Górski z działu egzaminowania WORD Wrocław. Renault clio zostały kupione już ponad 5 lat temu.

Jak mówi Górski, szkoły jazdy wymieniają samochody co kilka lat, zgodnie z wymogami ustawy o kierujących pojazdami. To ona określa jakie auta są dopuszczone do egzaminowania. – Jeden bardzo dobry samochód zamieniliśmy na drugi bardzo dobry samochód. Oba są super, mają podobne parametry – mówi Łucjan Górski. Tadeusz Hryniewiecki z działu egzaminowania dodaje: – Yaris jest podobnej długości. Zdający nie musi się obawiać, że nie zmieści się w kopercie i będzie miał niezaliczony łuk – mówi.

Fot. Marcin Hołubowicz
Fot. Marcin Hołubowicz

Porównaliśmy jazdę Renault Clio i nową Toyotą Yaris w naszym subiektywnym teście. Za kierownicą usiadła nasza dziennikarka, która prawo jazdy kat. B zdawała na Renault Clio. Przejechaliśmy kilka razy po placu manewrowym, wykonaliśmy kilka łuków i oceniliśmy ogólną łatwość obsługi obu samochodów.

Jazda renault przebiegła sprawnie i płynnie. Clio to auto zwrotne, docenią go też na pewno osoby mające problem z ruszaniem samochodem. Nie szarpnie i samochód nie zgaśnie nawet jeśli nie będziemy się obchodzić ze sprzęgłem delikatnie. To nie znaczy, że sprzęgło w naszym aucie było felerne – nasz egzemplarz z pewnością nie był "zajechany" przez zdających egzamin na prawo jazdy. Łuk przejechaliśmy bezbłędnie, płynność jazdy i zwrotność oceniliśmy bardzo wysoko. Podobnie jak ogólną łatwość obsługi samochodu.

Toyotę Yaris oceniliśmy jako nieco wygodniejszą. Jest w niej więcej elektroniki i bogatsza deska rozdzielcza. Wszystkie przyciski są rozmieszczone intuicyjnie i czytelnie oznaczone. Gdy uczyliśmy się na clio z ręcznie opuszczanymi szybami i manualnie regulowanymi lusterkami, a egzamin będziemy zdawać na Yarisie, warto wykupić choć godzinę jazdy toyotą, by się z nią zapoznać. O ile automatycznie opuszczane szyby w ogóle nas nie będą zajmować, o tyle elektrycznie sterowane lusterka z pewnością. Przed ruszeniem musimy je ustawić, a choć ich obsługa jest prosta, taka jak w każdym podobnym aucie, warto wiedzieć jak to zrobić zamiast panikować na egzaminie.

Skrzynia biegów jest bardzo podobna, wsteczny mamy w tym samym miejscu. Chodzi on jednak o wiele ciężej niż w Clio i wrzucając wsteczny możemy mieć wrażenie, że to czwórka. Warto kilka razy pozmieniać biegi na próbę i przekonać się, czy wskoczyły, czy nie. Ponieważ jest to samochód nowy, jeździ nieco inaczej, łatwiej wykonać nim nagły, ostry skręt i szarpnąć kierownicą. Choć łuk i tym

Fot. Marcin Hołubowicz
Fot. Marcin Hołubowicz

razem poszedł sprawnie, to łatwiej – za lekkim dotknięciem kierownicy, było z niego wypaść. Ma się wrażenie ostrzejszej, bardziej szarpanej jazdy, kierownica reaguje nieco szybciej niż w Clio. Sprzęgło także jest czulsze niż w Renault, ale z łatwością można je wyczuć bo działa płynnie. Należy się jednak do niego przyzwyczaić na jeździe próbnej. Yarisy pachną jeszcze nowością i z pewnością z czasem jazda nimi stanie się płynniejsza.

Podczas jazdy towarzyszył nam Tadeusz Hryniewiecki. Oba samochody ocenia bardzo dobrze, choć prowadzenie Clio w naszym wykonaniu wypadło według niego nieznacznie lepiej niż jazda Toyotą. Clio będą stopniowo wycofywane do czasu ich zastąpienia przez Yarisy. A Wy na jakim samochodzie będziecie zdawać egzamin na prawo jazdy?

fEDGzItNhkg

                                                                                   Źródło: Gazeta Wrocławska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty