Dział: Akumulatory - Zakręci, czy nie zakręci

Dział: Akumulatory
Patronat: TAB Polska

Pytanie najczęściej się powtarzające – Dlaczego w temperaturze niewiele poniżej zera akumulator kręci ledwo, ledwo, albo wcale?
Dlatego, że został wyładowany, albo mocno osłabiony. Mówiąc bardziej fachowo, jeżeli spada temperatura maleje przewodność elektrolitu, zaś zachodzące w nim reakcje są słabsze. W konsekwencji zmniejszeniu ulega pojemność, więc sprawność potrzebna do uruchomienia rozrusznika. Jeżeli akumulator siada w temperaturze około 5 stopni poniżej zera, to znak, że należy go podładować, a jeżeli to nie pomoże, proszę udać się do serwisu. Odradzam kupowanie w ciemno nowej baterii, okazać się bowiem może, że będzie to wydatek niepotrzebny. Akumulator ma to do siebie, że w temperaturze minus 10 stopni, po mniej więcej 10 godzinach, czyli pozostawiony na noc w samochodzie, traci ponad połowę swojej sprawności.

Dla akumulatorów częściowo rozładowanych pojemności będą proporcjonalnie mniejsze. Pobór energii jest zwiększony z powodu wymogu jazdy z włączonymi światłami drogowymi. Obniżenie temperatury powoduje również zastyganie oleju. W skrzyniach korbowej i biegów, wzrastają opory, jakie musi pokonać rozrusznik, stąd rośnie prąd pobierany z akumulatora podczas rozruchu.

Pojemność akumulatora przy danej temperaturze otoczenia jest następująca:

• 100% pojemności w temperaturze +25°C,
• 80% pojemności w temperaturze 0°C,
• 70% pojemności w temperaturze - 10°C,
• 60% pojemności w temperaturze - 25°C.

Akumulator w samochodzie pozostawionym w garażu na ponad miesiąc odmówił posłuszeństwa, mimo że było to w listopadzie, kiedy temperatura nocą  nie spadała poniżej zera. Czy to nie wina „prądożernego” autoalarmu?
Powodem może być nie tylko niska temperatura, ale także niesprawna instalacja elektryczna, a także stałe obciążanie baterii,

w tym przypadku autoalarmem. Sądzę, że każda z tych przyczyn jest równie prawdopodobna. W samochodach z ostatnich dwóch dekad jest wiele odbiorników prądu, jeżeli więc akumulator nie jest podładowywany bateria ma prawo ulec wyczerpaniu.

Czy w czasie mrozów lub, gdy samochód długo stoi w garażu lub na parkingu, nie jest przezorniej trzymać akumulator w domu? Łatwiej go kontrolować i w razie potrzeby ładować.
Odradzam takie rozwiązanie. Po pierwsze, to duży kłopot. Dostęp do akumulatora nie zawsze jest prosty, a częste wyjmowanie go może skończyć się uszkodzeniem klem. Ponadto można sobie narobić dodatkowych problemów z elektroniką. Najlepiej po prostu doładowywać akumulator co pewien czas.

Właściciele akumulatorów klasycznych powinni sprawdzić przed zimą gęstość i poziom elektrolitu oraz stan naładowania baterii. Jeśli poziom elektrolitu jest zbyt niski, należy go uzupełnić, dolewając wody destylowanej. Ponadto zwracam uwagę na to, aby bieguny akumulatora i zaciski na przewodach były zawsze czyste. Pomocna będzie do tego wazelina techniczna. Skutecznie chroni przed brudem i dobrze przewodzi prąd.

Mniej zajęć mają użytkownicy akumulatorów bezobsługowych. Zazwyczaj te baterie wyposażone są w „magiczne oczko”. Jeżeli kolor oczka jest zielony, to akumulator jest sprawny.

Na co kierowca podczas jazdy zimą powinien zwrócić szczególną uwagę? Pytam, bo dowiedziałem się, że o tej porze roku najłatwiej wykończyć akumulator, nawet nowy.
Uruchamiamy samochód trzymając nogę na wciśniętym pedale sprzęgła, co ułatwi pracę zarówno rozrusznikowi i akumulatorowi, ponieważ odłączona zostanie skrzynia biegów. Wyłączone podczas rozruchu powinny być urządzenia dodatkowo pobierające prąd, jak nawiew, radio, GPS, itp.

Unikajmy jazd tylko na krótkich odcinkach, bo trudno będzie o właściwy bilans energetyczny. Krótkie ładowanie przy krótkiej jeździe może nie wystarczyć. Prąd pobierają także takie urządzenia jak silniczki elektryczne, na przykład pompy paliwa, zaworu EGR itp.

W serwisie powiedziano mi, że akumulator nadaje się na złom, bo elektrolit zmętniał. Co to oznacza i jak temu zapobiegać?
Oznacza to, że z płyt akumulatora spłynęły tzw. masy czynne, co spowodowało zmętnienie elektrolitu. Ta masa zawiera  energię elektryczną. Gdy masa spłynie z kratki, bateria straci energię, czyli spadnie pojemność i zdolność rozruchowa. Miał więc rację mechanik, kiedy zalecił zakup nowego akumulatora. Proszę jednak sprawdzić parametry obwodu ładowania. Może w ten sposób zabezpieczy się pan przed zniszczeniem następnego akumulatora.

Jest wiele innych czynników, które warunkują bezproblemową eksploatację samochodu zimą: stan techniczny silnika i jego osprzętu. Liczą się przede wszystkim dobre świece zapłonowe lub żarowe, przewody zapłonowe w silnikach iskrowych,  odpowiedni luz zaworowy, sprawny rozrusznik, sprawny układ zasilania paliwem oraz olej silnikowy.

Topla Energy do ciężarowych

Topla Energy to najwyższej klasy, niezawodne, bezobsługowe akumulatory rozruchowe do samochodów ciężarowych i autobusów. Wykonane zostały w technologii "Ca/Ca", z separatorami kopertowymi i w polipropylenowej obudowie. Do ich produkcji zastosowana została najnowocześniejsza technologia kratki cięto-ciągnionej. Wysoki prąd rozruchowy zapewnia rozruch w ekstremalnych warunkach (zarówno w niskiej jak i wysokiej temperaturze. Odpowiedni stop antymonu i wapnia powoduje zmniejszone zużycie wody (brak konieczności jej uzupełniania) oraz wysoką wytrzymałość. Najwyższa jakość akumulatorów Topla gwarantuje proces produkcji zgodnie z normami jakości ISO 9001 oraz ochrony środowiska ISO 14001.
TAB Polska w ofercie posiada pełen typoszereg akumulatorów bezobsługowych Topla :

• do samochodów ciężarowych i autobusów (od 110 Ah do 220 Ah)
• HD - heavy duty (odporne na wstrząsy, dzięki specjalnemu systemowi antywibracyjnemu i na duże obciążenia);
• SHD - SUPER HEAVY DUTY (idealne do rozruchu silników o dużej mocy, mocniejsza konstrukcja, bardzo duża odporność na wstrząsy dzięki separatorowi z watą szklaną i specjalnej recepturze masy aktywnej, wydłużona żywotność).