Dziadek panny młodej

Jerzy Iwaszkiewicz
Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse
Wiadomość mamy ciekawą, pośrednio jak najbardziej z motoryzacji. Na polskim weselu wznoszone są otóż średnio 84 toasty. Nikt oczywiście nie pije wszystkich, bo by umarł, ale zdarzył się dziadek panny młodej, który pił równo i zanim przyjechało pogotowie chciał się jeszcze przejechać na rowerze.
Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse

Jazda po pijaku  na rowerze karana jest grzywną i na ogół konfiskatą roweru. Do niedawna było gorzej, bo zabierano przy okazji samochodowe prawo jazdy, chociaż samochód nie miał z tym nic wspólnego, a recydywiści karani byli więzieniem. Jesteśmy chyba jedynym w miarę cywilizowanym krajem na świecie, gdzie za jazdę na  rowerze po pijaku szło się siedzieć. Są takie wyroki. Wysokimi mandatami oczywiście powinni być karani, pracą społeczną  np. przy budowie dróg ale przecież nie więzieniem. Cała polska wieś  trzyma się zresztą roweru. Jakby się nie trzymała, to by się przewróciła.

Aby dziadek mógł sobie wygodnie pojeździć produkowane są teraz przez liczne firmy rowery elektryczne. Pokazywano je  m.in. na tragach samochodowych we Frankfurcie i tak będzie też na salonie w Genewie, który rozpocznie się 5  marca. Jak się kręci pedałami podczas jazdy,   to ładuje się akumulator. Rower elektryczny na  stoisku Mercedesa i Smarta  kosztuje 12 tys. zł.

W Genewie ma być wiele nowości. Chevrolet wraca do dawnej sławy. W ubiegłym roku sprzedano na świecie  przeszło 4 mln tych samochodów. Malibu jest autem wielkości Forda Mondeo i wiele wskazuje na to, że  narobi zamieszania na rynku. Podczas jazd próbnych przejechano przeszło 1,6 mln. km m.in. w Górach Skalistych i w słynnej Dolinie Śmierci w Kalifornii, gdzie w niesamowitych upałach badano klimatyzację.  Malibu zalewane było też słoną wodą, aby sprawdzić czy rdzewieje. Chevrolet  coraz lepiej trzyma się również w Polsce. W ubiegłym roku zanotowano  największy ze wszystkich firm wzrost sprzedaży - 23,85% podczas gdy prawie wszystkie marki notowały spadek.Wojciech Osoś z działu prasowego firmy twierdzi, że klient  dostaje dużo za swoje pieniądze. Nowy Chevrolet Orlando, siedmioosobowy van, kosztuje od 59 tys. zł. Dobrą opinię mają również modele Aveo i Cruze. W styczniu sprzedano w Polsce 1000 Chevroletów, co jest rekordem na obecnym rynku motoryzacyjnym.

Rowerów dla dziadków Chevrolet nie produkuje, ale można  kupić  słynne, sportowe Camaro (ok.200 tys. zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty