Dyskwalifikacja McLarena… w zawiasach

"Biorąc pod uwagę otwarty i uczciwy sposób, w jaki szef zespołu, Martin Whitmarsh, zwrócił się do Światowej Rady Sportów Motorowych oraz zmiany, jakie przeprowadzono w zespole, Światowa Rada Sportów Motorowych postanowiła zawiesić wykonanie kary - czytamy w komunikacie, który pojawił się na stronie FIA.

Karą jest zawieszenie zespołu na trzy wyścigi Mistrzostw Świata Formuły 1. Zostanie ona zastosowana jedynie, jeżeli w ciągu kolejnych 12 miesięcy zespół ponownie dopuści się naruszenia artykułu 151c Międzynarodowego Kodeksu Sportowego.

Na teamie McLaren-Mercedes ciążyły zarzuty narażenia na szwank reputacji Formuły 1 za "celowe wprowadzenie w błąd" sędziów w trakcie przesłuchania po GP Australii. Sprawa dotyczyła wyprzedzenia Lewisa Hamiltona przez Jarno Trullego, podczas gdy na torze był samochód bezpieczeństwa. Kierowca i przedstawiciele McLarena oszukali komisję sędziowską, która w rezultacie ukarała Trullego doliczeniem 25 sekund do czasu wyścigu i przyznała Hamiltonowi trzecią lokatę. W efekcie już wcześniej podjęto decyzję o wykluczeniu Brytyjczyka i zespołu z Grand Prix Australii.