Drogowy koszmar w Krakowie trwa

Arkadiusz Maciejowski
Fot. Andrzej Banaś
Fot. Andrzej Banaś
Przebudowa ronda Ofiar Katynia idzie jak po grudzie. Szykują się kolejne opóźnienia. Najwięksi sceptycy twierdzą, że cała inwestycja może nie zostać zakończona nawet do końca roku. Tymczasem urzędnicy zapewniają, że na przełomie lipca i sierpnia trójpoziomowe skrzyżowanie będzie otwarte dla ruchu.

Całe nowoczesne rondo pierwotnie miało zostać oddane do użytku 31 grudnia 2010 r. Potem, ze względu na opóźnienie prac już

Fot. Andrzej Banaś
Fot. Andrzej Banaś

na samym na starcie, zaplanowano otwarcie na koniec marca 2011 roku. Następną datę ukończenia prac urzędnicy przenieśli na 30 lipca 2011 r. Według ekspertów od budownictwa drogowego i ta data wydaje się niemal nierealna.

- Nie mamy wglądu w harmonogram prac, ale na to, co widzimy dziś na rondzie, skończenie wszystkich jego trzech poziomów w ciągu czterech miesięcy wydaje się niemożliwe - twierdzi prof. Krzysztof Stypuła z Politechniki Krakowskiej.

Choć czasu zostało niewiele, robotnicy się nie spieszą. - W sobotę przejeżdżałem przez rondo i nie widziałem, by ktokolwiek tam pracował - opowiada prof. Stypuła. - To karygodne, bo na całym świecie w ten dzień prowadzi się remonty, szczególnie, gdy terminy naglą - dodaje.


CZYTAJ TAKŻE

Najgorsze drogi są w Łodzi i w Krakowie
Kraków wydał 19 mln zł na drogę donikąd

Na tempo prac przy rondzie z przerażeniem patrzą również miejscy radni. - Wydaje mi się, że wcześniej niż późną jesienią tego roku inwestycja się nie zakończy, a i ten termin wydaje mi się niepewny - grzmi radny Józef Pilch, który jednocześnie jest jednym z szefów firmy budowlanej. - Mam nadzieję, że władze miasta nałożą wysokie kary umowne na wykonawcę, jeżeli ten po raz kolejny nie wywiąże się z danego słowa. A jest to wielce prawdopodobne - dodaje Pilch.

W Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który jest inwestorem przebudowy ronda, o karaniu kogokolwiek na razie nie myślą. Urzędnicy wierzą bowiem, że termin tym razem będzie dotrzymany. - Nie docierają do nas żadne niepokojące wieści, aby coś szło nie tak - twierdzi Piotr Hamarnik. - Poziom "zero", czyli główna płyta ronda z minimalnym poślizgiem gotowa będzie pod koniec maja. - Następnie, po kilku tygodniach do użytku oddany zostanie tunel, a w wakacje będzie można jeździć po estakadzie - obiecuje.

Piotr Sołtysik z firmy "Radko" przebudowującej rondo zapewnia, że jest już gotowe 20 proc. płyty estakady. - W ciągu paru tygodni powstaną wszystkie jej podpory wraz z najazdami oraz kolejne 40 proc. płyty estakady. Pojedziemy po niej najpóźniej pod koniec sierpnia - dodaje Sołtysik.

W zapewnienia wykonawców nie wierzą jednak kierowcy. - Przejeżdżam tędy codziennie i widzę, jak wolno idą roboty - twierdzi Jan Tuszyński. - Pracowałem wiele lat za granicą przy budowie mostów i na moje oko potrzeba tu jeszcze z rok, aby wszysto skończyć - dodaje.

źródło: Gazeta Krakowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty