Drogowe Zegary Śmierci na krajowej szóstce

redakcja.gdp
Drogowe Zegary Śmierci na krajowej szóstce
Drogowe Zegary Śmierci na krajowej szóstce
Na krajowej szóstce w podsłupskich Mianowicach GDDKiA zorganizowała w poniedziałek happening.We wtorek i w śodę także w naszym regionie kierowców czekają takie niespodzianki.
Drogowe Zegary Śmierci na krajowej szóstce
Drogowe Zegary Śmierci na krajowej szóstce

Drogowe Zegary Śmierci to kolejna odsłona ogólnopolskiej kampanii informacyjnej prowadzonej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Kolejna, ale pierwsza w tym roku na Pomorzu. W poniedziałek w oddalonych o 12 km od Słupska Mianowicach GDDKiA ustawiła sporych gabarytów tablice z zatrważającymi statystykami dotyczącymi wypadków na polskich drogach. Specjalnie na około 450-metrowym odcinku drogi ograniczono prędkość z 90 km/h do 70 km/h.
Z organizatorami współpracowała słupska policja.

– Choć zmiana oznakowania obowiązywała tylko do godz. 18, to policjanci zatrzymali 14 kierowców, którzy w tym miejscu przekroczyli dozwoloną prędkość – mówi Robert Czerwiński, rzecznik KMP w Słupsku. – Zdarzali się tacy, którzy jechali tym odcinkiem z prędkością nawet 120 km/h.

– Nie chcieliśmy, by instalacja rozpraszała kierowców czy wiązała się z jakimkolwiek utrudnieniem w ruchu – tłumaczy decyzję o zmianie dozwolonej prędkości przed Mianowicami Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA w Gdańsku. Obok bannerów z dużo mówiącymi liczbami (1235 zabitych pieszych, 234 zabitych dzieci, 455 zabitych pijanych kierowców w skali kraju) ułożono czarne worki symbolizujące ofiary wypadków drogowych.

– Dla niektórych statystyki są za suche – mówi Michalski. – Worki są po, to by przemówić do wyobraźni kierowców. Czasem potrzeba trochę mocniejszych bodźców, by trafić do świadomości i spowodować, aby kierowcy zaczęli się zastanawiać. Przecież większość z nas uważa się za świetnych kierowców, przynajmniej do momentu kiedy coś złego się nie wydarzy – zauważa.

Organizatorzy kampanii podkreślają, że nasze drogi są w coraz lepszym stanie. Buduje się nowe, remontuje stare, do tego instaluje się nową infrastrukturę drogową poprawiającą bezpieczeństwo. – Ale coraz mniej zależy od drogi, a coraz więcej od kierowców – informuje Karol Markowski, zastępca dyrektora gdańskiego oddziału GDDKiA.
Dobrym przykładem jest wybudowana autostrada A1, gdzie już na etapie projektowania postawiono na najwyższe normy bezpieczeństwa.

– Pomimo standardów bezpieczeństwa doszło tam do pięciu wypadków, w których zginęło pięć osób – mówi rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA.

– To nie droga była winna, nie zawiniła też pogoda... tylko kierowcy. Dlatego musimy się odwoływać do nich.
We wtorek happening zawita do Reblina, w środę do Objezierza.

Alek Radomski
[email protected]

Fot. Łukasz Capar

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty