Drogowa fuszerka - skokami krajową "11" przez Mścice

Chodzi o kilkukilometrowy odcinek od stacji Statoil do skrzyżowania z drogą wojewódzką prowadzącą do Mielna. Najgorzej jest właśnie przy stacji Statoil i hotelu Verde. Drogowcy wzmocnili asfalt w dość nietypowy sposób. Pęknięcia w poprzek jezdni zalali masą bitumiczną.

– Zrobili to jednak tak nierówno, że samochodem po prostu rzuca na wszystkie strony. Jedzie się... jak po drabinie – mówi pan Radosław, zawodowy kierowca, który zasygnalizował nam problem. Podobnie mówią inni nasi Czytelnicy. – Jak na drogę krajową to powiem szczerze, że po prostu zrobiono tu fuszerkę – uważa kolejny z naszych informatorów. Kierowcy mówią, że przez tak źle naprawioną drogę, elementy mechaniczne zawieszenia w ich samochodach będą się szybciej zużywały. Nie wykluczają domagania się od zarządcy odszkodowań.

Tadeusz Kanas, kierownik Rejonu Dróg Krajowych w Koszalinie, przyznaje, że przejazd przez Mścice wymaga rzetelnego remontu. – Podbudową asfaltu są tutaj stare, poniemieckie płyty betonowe. Wzmożony ruch na drodze powoduje, że co roku pojawiają się pęknięcia i robią się one coraz większe – tłumaczy. – Naprawiamy to corocznie, zabezpieczamy właśnie w taki sposób jaki zrobiliśmy ostatnio. Innego rozwiązania nie ma. Owszem, należałoby tutaj zrobić generalny remont. Ale o pieniądzach decyduje centrala – odpowiada.

W szczecińskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad próbują uspokajać. – Czekamy jeszcze na przyszłoroczny budżet. Oczywiście o tym odcinku drogi pamiętamy – zapewnia Grzegorz Dziedzina, zastępca dyrektora oddziału GDDKiA. – Tam rzeczywiście w grę wchodzi kompleksowe rozwiązanie, łącznie z nową kanalizacją. A to kosztowana inwestycja.

Czy nie jest jednak tak, że tego odcinka drogi, choć jest jednym z najbardziej uczęszczanych w województwie – dziennie przejeżdża tu nawet 15 tysięcy pojazdów – już nikt nie chce porządnie wyremontować, bo w niedalekiej przyszłości przestanie być drogą krajową? – Owszem, planowany, nowy przebieg drogi krajowej nr 6 i 11, omija Mścice. Ale to nie jest tak, że przez to już nie zajmujemy się tą drogą. Jesteśmy zdeterminowani, by znaleźć rozwiązanie i ją naprawić. Bo minie jeszcze sporo czasu, zanim nowa trasa drogi krajowej zostanie oddana do użytku – kończy dyrektor, zapowiadając, że na początku 2012 roku będzie znał szczegóły dotyczące naprawy tej jezdni.