Drogi krajowe - laserem sprawdzają, czy asfalt jest równy

redakcja.regiomoto
Drogi krajowe - laserem sprawdzają, czy asfalt jest równy
Drogi krajowe - laserem sprawdzają, czy asfalt jest równy
Profilograf to nazwa supernowoczesnego urządzenia, które sprawdza stan nowo oddanych do użytku dróg krajowych na Kujawach i Pomorzu.
Drogi krajowe - laserem sprawdzają, czy asfalt jest równy
Drogi krajowe - laserem sprawdzają, czy asfalt jest równy

Drogowcy badają zwykle pięć podstawowych cech nawierzchni: szorstkość, równość, przekrój poprzeczny (koleiny), stan spękań i stan powierzchni. Jak nazwa wskazuje, profilograf sprawdza profil nawierzchni drogi, wyłapując nawet jednomilimetrowe nierówności, np. takie, jakie powstają po przejeździe po asfalcie walca.

Profilograf to belka wyposażona w 15 laserów technicznych, zamontowana poprzecznie za pojazdem służby drogowej. W ten sposób można szybko i superdokładnie zbadać stan nawierzchni. Używany jest tylko na nowo oddawanych do użytku odcinkach dróg lub po remontach.

 - Lasery mierzą różnicę wysokości między poszczególnymi punktami na powierzchni drogi - wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Jednocześnie sporządzana jest cyfrowa mapa badania. Dzięki nowej technice bardzo łatwo jest udowodnić wykonawcy - wtedy, gdy gołym okiem tego nie widać - że dany odcinek drogi nie odpowiada założonym normom i parametrom, i trzeba go poprawić. W województwie kujawsko-pomorskim był już taki przypadek i firma drogowa musiała frezować asfalt, a potem wylewać nowy dywanik.

Urządzenie kosztowało ponad milion zł, ale jak zapewnia GDDKiA, koszty zwrócą się. Wcześniej kosztowne badania były zlecane firmie zewnętrzne albo profilograf pożyczano z oddziału gdańskiego. W arsenale drogowców GDDKiA były też (i nadal są) znacznie mniej skomplikowane i mniej dokładne planografy - wyposażone w czujniki specjalne kółka, montowane z tyłu pojazdu lub toczone ręcznie przez specjalistę.

Jak szacuje bydgoska GDDKiA, już 50 procent dróg krajowych w województwie ma stan dobry, 30 procent - dostateczny i 20 - zły. Co roku liczby te zmieniają się na korzyść.
- Jeśli nie wykonywalibyśmy systematycznych remontów, wtedy stan dróg pogarszałby się w tempie 8 -10 procent rocznie - dodaje Okoński.

W planach centrali GDDKIA w Warszawie jest współpraca z Instytutem Badawczym Dróg i Mostów, który dysponuje nowoczesnym georadarem. Od wiosny maszyna będzie badać całą strukturę drogi (także podłoże) i znajdować miejsca wymagające napraw. Potrzeby remontowe na drogach krajowych całej Polski są ogromne - to ok. 10 mld zł. GDDKIA może w przyszłym roku liczyć na zaledwie 160 mln.
 
Marek Weckwerth

fot. GDDKIA Bydgoszcz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty