Droga krajowa nr 11 koło Szczecinka. Wykopki w wakacje

I bez robót drogowych w wakacje "jedenastka" jest zapchana samochodami turystów. Teraz szykują się dodatkowe utrudnienia. – Na dniach kończymy przetarg na kapitalny remont skrzyżowania DK 11 i DK 20 (czyli ronda przy szczecineckim cmentarzu – red.) oraz 2,5 kilometra "jedenastki" na odcinku od Łozic do Bobolic – mówi Sławomir Zienkiewicz, kierownik Rejonu Dróg Krajowych w Szczecinku. – Oferentów na pewno nie zabraknie, powinniśmy roboty wykonać taniej niż założyliśmy, a wtedy może zrobimy jeszcze coś.

Rondo na ulicy Lipowej, Narutowicza, Cieślaka i Słupskiej od lat jest w stanie agonalnym. Łata na łacie, dziura obok dziury i doraźne naprawy nie są już w stanie dłużej ratować nawierzchni. Skrzyżowanie zostanie więc niemal wybudowane od nowa – łącznie z chodnikami, krawężnikami, wysepkami i oczywiście nawierzchnią. Roboty jest na kilka tygodni. Łatwiejsze zadanie będą mieli drogowcy na samej trasie koło Bobolic. Tu remont będzie polegał na zdarciu starego asfaltu i ułożeniu nowych warstw. Szacuje się, że zwycięzcy przetargu nie powinno to zająć więcej niż półtora tygodnia.

Tak czy inaczej kierowcy muszą się przygotować na odstanie swojego w korkach, bo prace będą wykonywane w lecie. Na "jedenastce" z Łozic do Bobolic ruch wahadłowy będzie sterowany światłami. – W samym Szczecinku postaramy się zminimalizować utrudnienia dla zmotoryzowanych – obiecuje Sławomir Zienkiewicz. Najpierw drogowcy wykonają wszystkie roboty wokół ronda (chodniki, wysepki), a dopiero później wezmą się za sfatygowaną nawierzchnię. – Prace będziemy wykonywać w okresie najmniejszego ruchu, niewykluczone również, że w nocy – zapowiada szef szczecineckiego RDK.

autor: Rajmund Wełnic / gk24.pl