Drifting. Hala FSO na Żeraniu zamieniła się w szkołę driftu (video)

Mariusz Michalak / TVN Turbo / x-news
Fot. TVN Turbo/x-news
Fot. TVN Turbo/x-news
Jedna z opuszczonych hal byłej fabryki samochodów osobowych na warszawskim Żeraniu zamieniła się w szkołę... driftu. Są instruktorzy, można się podszkolić, a przy tym nie trzeba inwestować w sprzęt.

Trzeba mieć wielką wyobraźnię i fantazję, aby latać bokiem po opuszczonej, pełnej filarów hali. Tym bardziej, że nawierzchnia to nic innego jak bardzo śliski, polerowany beton.

Jeden błąd i zabawa dość szybko może się zakończyć. Kierowcy nie osiągają zawrotnych prędkości, a w niektórych miejscach jest dość ciasno. W opuszczonej hali fabryki samochodów osobowych na warszawskim Żeraniu trenuje m.in. drifterka, Karolina Pilarczyk.

Wystarczy dowolne auto z napędem na tył.Na śliskiej nawierzchni nie są potrzebne mocne silniki i kosztowne modyfikacje pojazdu. - Zamiast szaleć na ulicach, lepiej przyjechać tutaj - przekonuje Stanisław Gutkowski, kierowca. Na miejswcu dostępni są także instruktorzy, którzy służą radą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty