Do końca roku będzie gotowa "mała obwodnica" Świecia

Wczoraj podpisano umowę na inwestycję, którą zrealizuje firma Skanska. Za nieco ponad 1 mln zł powstanie 200-metrowy odcinek drogi i rondo. 30 procent z tej sumy pokryje dofinansowanie ze "schetynówek". Prace mają ruszyć w przyszłym tygodniu. Będzie to drugi etap budowy tzw. małej obwodnicy Świecia, umożliwiającej szybkie dostanie się z Sulnowa i Sulnówka do drogi krajowej 91, dawnej "jedynki".

Swego czasu projekt ten spotkał się z wyraźnym protestem mieszkańców, którzy twierdzili, że ruchliwa ulica przebiegająca przez środek osiedla zburzy dawny spokój, co z kolei będzie skutkować spadkiem wartości nieruchomości. Przeprowadzone w marcu przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy pomiary hałasu nie wykazały przekroczenia norm. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dopuszczalny poziom hałasu na terenach takich, jak ul. Miodowej wynosi dla dnia 55 decybeli, a dla nocy 50. Pomiary wykazały, że w ciągu dnia nie zostało przekroczone 45 decybeli. Natomiast w nocy 42. Niektórzy mieszkańcy osiedla 800-lecia uważają jednak, że pomiary będą miały sens dopiero w przyszłym roku. - Gdy droga stanie się atrakcyjna dla samochodów ciężarowych - tłumaczy Czytelnik. - Teraz kończy się ona ul. Jesionowej, z której wyjazd na Wojska Polskiego jest dla ciężarówek kłopotliwy, zwłaszcza z naczepą. Zmieni się to, gdy skrót będzie prostym odcinkiem - przekonuje. Wtedy może być więcej TIR-ów niż osobowych.

Czemu miałyby służyć ponowione pomiary? W przypadku wyraźnego przekroczenia norm, mieszkańcy mieliby podstawy do ubiegania się o ekrany dźwiękochłonne. - Na razie nie widzę sensu wydawania pieniędzy podatników na kolejne pomiary - mówi stanowczo Edyta Kliczykowska, odpowiedzialna za gospodarkę komunalną w UM w Świeciu. - Myślę, że te 4 tys. zł można spożytkować lepiej. Poza tym nie spodziewam się, że wraz z oddaniem do użytku drugiego odcinka natężenie hałasu wzrośnie aż tak bardzo.

Kto ma rację, okaże się już za kilka miesięcy. Nie jest też pewne, czy nawet w przypadku hałasu przekraczającego 55 decybeli mieszkańcy na pewno będą się mogli domagać ekranów. - Nie wiem, czy widok z okien na ciemną ścianę jest taki przyjemny? - zauważa Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego UM w Świeciu. - Sprawę można rozważyć, ale tylko wtedy, gdy faktycznie ruch stanie się uciążliwy.

Pewne to, że kierowcy przez kilka tygodni będą musieli się liczyć z utrudnieniami na dawnej "jedynce". Wynikać będą one z budowy ronda. Ruch odbywać się będzie wahadłowo, czyli jednym pasem. 

(bart)www.pomorska.pl