Dlaczego auto dużo pali? Co to jest ekonomiczna jazda samochodem?

Bartosz Gubernat
Dlaczego auto dużo pali? Co to jest ekonomiczna jazda samochodem?
Dlaczego auto dużo pali? Co to jest ekonomiczna jazda samochodem?
Gdy twój samochód za dużo pali, może to wynikać zarówno z awarii silnika, jak i stylu jazdy. Podpowiadamy, jak to sprawdzić.
Dlaczego auto dużo pali? Co to jest ekonomiczna jazda samochodem?
Dlaczego auto dużo pali? Co to jest ekonomiczna jazda samochodem?

Osiągnięcie wartości spalania deklarowanych przez producentów samochodów jest bardzo trudne. Dane katalogowe osiąga się w warunkach laboratoryjnych, które w normalnym ruchu są praktycznie nie do odtworzenia. Dlatego gdy auto, które z założenia ma palić 8 litrów benzyny, zużywa o litr-dwa więcej, większość kierowców nie jest tym zdziwiona.

Zacznij od siebie

Problem zaczyna się, kiedy deklarowana ósemka zamienia się w 12-14 litrów. Zamiast od razu jechać do mechanika, warto zastanowić się nad swoim stylem jazdy. Jak przekonują fachowcy, najczęstsza przyczyna zwiększonego zużycia paliwa to jazda na niedogrzanym silniku.

- Problem dotyczy głównie kierowców, którym samochód służy wyłącznie do krótkich dojazdów. Zanim silnik osiągnie optymalną temperaturę, już go wyłączają. Wówczas pracuje cały czas na ssaniu, które w większości dzisiejszych aut jest automatyczne i nie da się go wyłączyć – tłumaczy Stanisław Płonka, mechanik samochodowy z Rzeszowa.

Ten problem najczęściej występuje zimą, kiedy rozgrzanie silnika jest znacznie trudniejsze. Najprostszy sposób na pomoc silnikowi to w takiej sytuacji przysłonięcie części wlotów powietrza. Można to zrobić zarówno przy pomocy gotowych osłonek dostępnych w sklepach, jak i kawałkiem tektury lub plastiku.      

Nie bez znaczenia jest także styl jazdy.

- Często przyspieszając i hamując zużyjemy znacznie więcej benzyny, niż kiedy będziemy jechać równym tempem. Nie wolno zapominać o hamowaniu silnikiem. Najczęściej kierowcy zapominają o tym dojeżdżając do czerwonego światła. Zamiast toczyć się do sygnalizatora na biegu wrzucają luz – mówi Roman Baran, mistrz Polski w wyścigach górskich.

Kierowca powinien także rozsądnie dobierać przełożenia. Wyższy bieg wrzucamy już przy 2500-3000 obr./min. Większe obciążenie silnika na pewno odbije się na wyniku spalania. Łatwo to stwierdzić, obserwując aktualny poziom spalania na wyświetlaczu komputera pokładowego.  

zobacz także Włącz myślenie na drodze, oszczędzisz sporo paliwa
Apetyt na paliwo podnoszą dodatkowe kilogramy i elementy zwiększające opory powietrza. To np. boks dachowy, którego nie warto wozić, jeśli w danym momencie nie jest potrzebny. Ta sama uwaga dotyczy bagażników dachowych i uchwytów na narty lub rowery. Z bagażnika należy pozbyć się zbędnych przedmiotów, na czele z zestawem narzędzi.

- Poza podstawowymi elementami, czyli śrubokrętem i kluczem do kół wożenie innych narzędzi nie ma sensu. Większość dzisiejszych aut jest tak naszpikowana elektroniką, że bez komputera ze specjalistycznym oprogramowaniem kierowca i tak nie usunie usterki na własną rękę – mówi Stanisław Płonka.

W garażu warto zostawić kosmetyki i szczotkę do mycia auta, które w wielu bagażnikach mieszkają na stałe.

Wtryski, hamulce, wydech

Wśród przyczyn mechanicznych, problemów należy zacząć szukać od układu paliwowego i wtryskowego. Niesprawna pompa, wtryskiwacze, czy sterownik odpowiadające za dawkowanie i dawkujące paliwo to bardzo prawdopodobne źródło kłopotów. Diagnoza problemu wymaga w tym wypadku wizyty u mechanika, ale pewne objawy mogą go sugerować.

- To np. zmieniony kolor spalin, nagły spadek mocy i dławienie się silnika. W starszych autach, wyposażonych w gaźnik, rozlaną benzynę czuć bez podnoszenia maski – mówi Stanisław Płonka.

Podobnie jak boks dachowy, dodatkowy opór stawiają niesprawne hamulce. Zapieczone szczęki, niesprawne tłoczki i cylinderki mogą sprawić, że w czasie jazdy hamulec będzie po prostu przytrzymywać koło. Najprostszy sposób na diagnozę to podniesienie samochodu na kanale i kręcenie kołami. Jeśli wszystko jest sprawne, ma pójść lekko, a koło nie powinno mieć problemów z wykonaniem kilku obrotów.

Kolejny podejrzany to układ wydechowy.

- Zużyty katalizator albo tłumik to naturalne przeszkody dla wydostawania się spalin. A jeśli silnik nie może się ich pozbyć, przyduszony spala więcej paliwa niż powinien – tłumaczy Stanisław Bieniek, doświadczony mechanik naprawiający układy wydechowe.          

zobacz także Układ hamulcowy - kiedy wymienić tarcze, klocki i płyn?
Za nieprawidłowe spalanie może odpowiadać także uszkodzona sonda lambda. To ona analizuje zawartość tlenu w spalinach, dzięki czemu sterownik silnika może ustalić najbardziej optymalny skład mieszanki paliwowo-powietrznej. W ten sposób silnik nie tylko pracuje prawidłowo, ale także dostaje tyle paliwa, ile rzeczywiście potrzebuje.

Bartosz Gubernat
fot. Bartosz Gubernat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty