Dla naprawdę dużej rodziny lub firmy

Podróżni siedzą w H-1 w konfiguracji 2+3+3. Fotele drugiego rzędu dzielone są w stosunku 1/3 do 2/3. Można je przesuwać wzdłuż nadwozia i blokować w dwóch pozycjach. Ułatwia to zajmowanie miejsca w trzecim rzędzie. Dodatkowo oparcia mają regulowany kąt pochylenia. Pojemność bagażnika to 851 l. Tylne drzwi po obu stronach są przesuwne.

Deska rozdzielcza została zaprojektowana na wzór samochodu osobowego. Zegary z zielonym podświetleniem są czytelne, a obsługa urządzeń pokładowych nie sprawia problemów. Wyżsi kierowcy mogą mieć nieco kłopotu z dosięgnięciem przycisków i pokręteł - po cofnięciu fotela trzeba mocniej wyciągnąć rękę, aby się nimi posługiwać.

Pod sufitem za przednimi siedzeniami zostały zainstalowane dodatkowe nawiewy klimatyzacji z regulacją, dzięki którym osoby siedzące z tyłu mogą same dobrać siłę nadmuchu powietrza i jego temperaturę.

Plus należy się H-1 za ergonomicznie fotele, dzięki którym nawet w długiej trasie nie czuje się zmęczenia.

Samochód oferowany jest z jednym silnikiem. Turbodiesel 2,5 l osiąga moc 168 KM (przy 3800 obr./min), a jego maksymalny moment obrotowy wynosi 392 Nm (w zakresie od 2000 do 2500 obr./min).

Jednostka sprawnie radzi sobie z ważącym prawie 2,3 tony Hyundaiem i pozwala na stosunkowo sprawne rozpędzanie już od ok. 1700 obr./min. 5-stopniowa, ręczna skrzynia biegów pracuje precyzyjnie, chociaż przydałoby się szóste przełożenie, aby podczas jazdy w trasie zmniejszyć zużycie paliwa i nieco ograniczyć hałas. Według danych fabrycznych spalanie w mieście wynosi 11,2 l/100 km, a poza miastem 7,2 l/100 km. Dźwięk pracy silnika zaczyna przeszkadzać przy ok. 2800 obr./min.

Hyundai H-1 Wagon dostępny jest w bogatej wersji wyposażenia Premium w cenie 129 900 zł. Ma m.in. czujniki cofania, radio CD/MP3, wielostrefową klimatyzację, 2 poduszki powietrzne, ABS i ESP, lusterka zewnętrzne sterowane elektrycznie i podgrzewane.