Deficyt numerków

mst, RL, ASz, Lidia Góralewicz
Fot. Robert Kwiatek
Fot. Robert Kwiatek
W wydziałach komunikacji w całej Polsce przybywa petentów. Chcą zarejestrować samochody sprowadzone do kraju w ciągu ostatnich miesięcy.

 

Fot. Robert Kwiatek
Fot. Robert Kwiatek

Czekający na rejestrację samochodu pojawiają się zazwyczaj jeszcze przed otwarciem małopolskich wydziałów komunikacji. - O ósmej rano, gdy zaczynamy pracę, do urzędu wchodzi uformowany już ogonek klientów - mówi Andrzej Ślaski, koordynator z krakowskiego referatu rejestru pojazdów. - Największe kolejki są w piątki. Bywa, że przed drzwiami stoi kilkadziesiąt osób.

 

Nie lepiej jest w innych miastach województwa. Chrzanowski wydział komunikacji wprowadził komputerowy program "Pojazd", mający uprościć formalności, tymczasem wydłużył on kolejki petentów. W Wydziale Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu i delegaturze w Kętach po wprowadzeniu tego samego systemu rejestracji samochodów procedura wydłużyła się dwukrotnie.

 

- Program często się zawiesza, ma błędy, a urzędnicy dopiero się uczą pracy na nowych zasadach - tłumaczy rzecznik oświęcimskiego starostwa Ryszard Tabaka. Kolejki kłębią się również w nowotarskim wydziale komunikacji.

- System miał usprawnić rejestrację - mówi Ślaski. - Klientom wydajemy bloczki, wiedzą, w którym okienku mogą zarejstrować samochód i o której godzinie to nastąpi.

 

Zdaniem urzędników, kolejki przed wydziałami komunikacji to "zasługa" olbrzymiej liczby samochodów sprowadzanych z zagranicy. Po 1 maja, gdy pojawiła się możliwość przywożenia aut z krajów UE, wzrosła liczba importowanych samochodów. Ponad połowa przyjeżdża z Niemiec.

 

W Krakowie petenci, jeżeli mają zgromadzone wszystkie dokumenty, mogą zarejestrować samochód w ciągu jednego dnia. - Czasem tylko umawiamy ich na dzień następny czy kolejny - dodaje Andrzej Ślaski. Krakowski wydział wydaje dziennie 280-290 "numerków". W tej liczbie mieści się rejestracja samochodów, taksówek, aut na gaz, itd.

 

od 16 lat
Wideo

Inwestycje drogowe w Miliczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty