Debiut Huberta Ptaszka w rajdzie Lotos - dachowanie ale i wygrana

Paweł Puzio
Debiut Huberta Ptaszka w rajdzie Lotos - dachowanie ale i wygrana
Debiut Huberta Ptaszka w rajdzie Lotos - dachowanie ale i wygrana
Hubert Ptaszek ma za sobą debiut w rajdowych mistrzostwach Polski. W Lotos Cup torunianin rozpoczął od dachowania, ale zakończył zwycięstwem w swojej klasie.

Uczestnikom pierwszej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, Lotos Baltic Cup, przyszło ścigać się w ekstremalnych warunkach. - Śniegu była masa, zwłaszcza w sobotę. W niektórych miejscach bandy przekraczały wysokość samochodu - opowiada Hubert Ptaszek, który za kierownicą Forda Fiesty RS po raz pierwszy ścigał się w krajowej elicie.

To jednak nie śnieg okazał się największym problemem, a topniejąca breja pośniegową i lód, które zalegały na trasie. Dlatego podczas rajdu dochodziło do wielu zaskakujących i groźnych zdarzeń, a jedno z nich bezpośrednio dotyczyło Ptaszka.
 

Torunianin doskonale spisał się w prologu na Ergo Arenie, w którym okazał się najlepszy w swojej klasie. Dzień później, na pierwszym oesie w Fordzie reprezentanta Automobilklubu Toruńskiego został uszkodzony drążek kierowniczy. Samochód przestał reagować, a jazda zakończyła się dachowaniem i uderzeniem w drzewo.

W nocy trwały gorączkowe naprawy samochodu. Okazały się na tyle skuteczne, że drugiego dnia Ptaszek znowu stanął na starcie. Torunianin jechał już bez przygód i bardzo szybko. Błyskawicznie odrobił straty i objął prowadzenie w swojej klasie, którego nie oddał już do końca rajdu.
 
- Potwierdziła się stara prawda, że priorytetami na rajdzie powinny być walka do końca i jego ukończenie. Na tym w pierwszej kolejności trzeba się koncentrować - opowiada Ptaszek. - Cieszę się z sukcesów w klasie i grupie, ale raz jeszcze podkreślę, że jako debiutant przyjechałem tu przede wszystkim po naukę. Jeden z utytułowanych konkurentów powiedział na mecie, że ten jeden rajd mógł dać więcej doświadczenia niż późniejsza połowa sezonu. Szczególne słowa uznania należą się serwisowi, bez którego o takim wyniku nie byłoby mowy - dodał torunianin.

Pierwszą rundę rajdowych mistrzostw kraju Ptaszek zakończył zwycięstwem w klasie 6 i trzecim miejscem w grupie R. W klasyfikacji generalnej zawodnik Automobilklubu Toruńskiego był ostatecznie 19. Teraz będzie przygotowywał się do kwietniowego Rajdu Świdnickiego.

zobacz także Wiadomości z Torunia

(jp)

Rajd Pojazdów Zabytkowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie