Daewoo Espero

Espero przez cztery lata (do 1999 roku) montowane było w Polsce, w fabryce na warszawskim Żeraniu. Zastosowane silniki nie są nadzwyczaj mocne, zawieszenie nie najlepiej radzi sobie z tłumieniem wybojów - nierówności i większe dziury dają się wyraźnie odczuć wewnątrz auta. Za to dobra jest zwrotność, korzystnie wypadają też hamulce.

Daewoo Espero to duże, rodzinne auto, ale nie jest łatwo je sprzedać. Fot. Wawrzyniec Rozenberg

Nadwozie Espero ma najważniejszą cechę dobrej limuzyny rodzinnej - obszerne wnętrze. Nie ustrzeżono się jednak kilku niedoróbek: kokpit o nieefektownym kształcie, wykonany z materiałów o przeciętnej jakości, wnętrze utrzymane w szarej kolorystyce. Za to wyposażenie może zachwycić: elektryczne szyby i lusterka, wspomaganie układu kierowniczego, w bogatszych wersjach welurowa tapicerka, klimatyzacja, poduszka powietrzna kierowcy i ABS. Ważnym walorem jest bagażnik pretendujący do miana największego w swej klasie (560 l), w wykorzystaniu trochę przeszkadza wąski otwór załadunku. Ostatnie modele Espero o pojemności 1,5 kosztowały w salonach 33 600 zł. Za taką cenę nie ma i nie było nowych samochodów tak bogato wyposażonych, nie trzeba było nawet dopłacać do metalizowanego lakieru. Przed zaprzestaniem produkcji, jeszcze bardziej obniżono cenę i stąd tak duże powodzenie espero.

Na giełdzie samochodowej w Pruszczu prawie zawsze są pojedyncze egzemplarze Espero. Samochody te przyciągają potencjalnych klientów głównie dużymi wymiarami i ceną - w porównaniu do zachodnich aut tej klasy są tanie. Jednak nie jest łatwo je sprzedać.

Adam Kowalski ze Starogardu sprzedawał na giełdzie w Pruszczu Gdańskim Espero z 1997 r. za 16,5 tys. zł. Auto z silnikiem o pojemności 1,5 l i mocy 90 KM miało 80 tys. przebiegu. Lśniło wiśniowym, metalizowanym lakierem.

- Jestem gotowy na negocjacje ceny - zapewniał pan Adam. - Kupiłem już samochód dostawczy i ten nie jest mi potrzebny. Obawiam się, że Espero coraz trudniej będzie sprzedać, chociaż niemało ich spotyka się na drogach. Espero jest bardziej komfortowe niż wiele konkurencyjnych samochodów. Podobało mi się miękkie zawieszenie. Nie ma problemów z dostępnością części zamiennych i serwisu. Nie jest to jednak samochód bez wad. Wykonanie mogłoby być lepsze - zdarza się, że coś stuka i trzeszczy we wnętrzu na styku plastikowych elementów wyposażenia. Można usłyszeć opinię, że modele Daewoo są awaryjne. Mówią to jednak tylko ci, co nie użytkowali nigdy tych pojazdów. Uważam, że moje Espero warte jest żądanej ceny i znajdę nabywcę.

Zdaniem specjalisty
Marian Tomasik, z-ca dyr ds. technicznych PM Auto-Gdańsk
- Silniki zastosowane w Espero są żywotne, ale ich regulacje i naprawy wymagają specjalistycznego oprzyrządowania, nie zalecam napraw amatorskich. Na karoserie było 6 lat gwarancji i nic się złego nie dzieje. Liczę, że do 10 lat nie będą wymagały żadnych napraw, bowiem do produkcji zastosowano ocynkowane blachy. Zalecam właścicielom Espero wykonywanie przeglądów co 10 tys. km, które u nas kosztują 160 - 200 zł. Nie radzę stosowania zamienników w miejsce oryginalnych części, bo oszczędności mogą okazać się złudne. Nasi klienci mają dobrą opinię o tym samochodzie. Wiele Espero jest eksploatowanych jako taksówki. Wytrzymują duże przebiegi oraz nie najlepsze nawierzchnie na ulicach naszych miast.

Zalety i wady

• Niska cena zakupu
• Wygodne, przestronne wnętrze
• Bogate wyposażenie
• Tanie firmowe części zamienne
• Przestarzała konstrukcja
• Mało estetyczne wykonanie wnętrza
• Niełatwa sprzedaż auta

• Słabe zawieszenie

  Dane techniczne Daewoo Espero