Czytelnicy skarżą się na kierowców zastawiających drogę na Frąckowskiego w Słupsku

– Przed pocztą na ul. Frąckowskiego 13 (między blokami) jest znak informujący o pięciu wyznaczonych miejscach parkingowych i o tym, że samochody osobowe mo­gą tam stać tylko przez 10 minut i tylko w dzień. Wystarczy jednak przejść wieczorem, żeby zobaczyć, jak stoi zawsze z dziewięć sa­mocho­dów upchanych, po kilkanaście godzin. Czasem się tam przejść nie da – taki wpis internauty znaleźliśmy na naszym forum na stronie internatowej gp24.

Z kolei inny nasz czytelnik, pan Marcin, twierdzi, że oznakowanie tych miejsc parkingowych jest niezrozumiałe?

– Dlaczego jest ich tylko pięć? – pyta nasz czytelnik. – Przecież miejsc jest tam wię­cej. Niestety, nigdzie indziej na tej uliczce stanąć nie można, bo tam jest strefa zamieszkania. A to oznacza,
że jeśli zaparkuje się poza wyznaczonymi miejscami, moż­na się spodziewać mandatu.
Zdaniem naszego czytelnika, informacji na oznakowaniu pionowym jest tak dużo, że kierowca może się pogubić.

– Na tabliczkach pod znakiem parkingu jest napisane, że stać tam mogą tylko posiadacze identyfikatorów i tylko w określonym czasie, w zależności od rodzaju pojazdu. Można też przeczytać, że parking jest czynny w godzinach 7-22. Czy to znaczy, że w pozostałych godzinach w ogóle nie można się tam zatrzymać? A może przeciwnie, można stać do woli, bo nie obowiązują ograniczenia czasowe.

Leszek Orkisz, prezes spół­dzielni Dom nad Słupią, która administruje tym terenem, wyjaśnia wątpliwości naszych czytelników.

– Miejsc parkingowych jest tam pięć, bo na stworzenie tylu tylko miejsc w tak bliskiej odległości bloków pozwalają przepisy – tłumaczy Leszek Orkisz. – Zgodnie z oznakowaniem, są one dostępne tylko dla mieszkań­ców posiadających identyfikatory.

Zgodnie z takim oznakowaniem nie mogą tam więc zatrzymać się kierowcy spoza okolicy, którzy chcą załatwić sprawę na poczcie. Ale to być może już niebawem się zmieni.

– Faktycznie, są tam  punkty handlowe i instytucje użyteczności publicznej. Zaproponuję więc członkom zarządu spółdzielni taką zmianę oznakowania, aby jedno z pięciu miejsc parkingowych przeznaczone było tylko dla klientów poczty. Oczywiście zatrzymać się na nim też można by było wyłącznie na określony, krótki czas – mówi Leszek Orkisz.

– Zgodnie ze znakami, parking obowiązuje tam tylko w godzinach od 7 do 22. Poza nimi nikt nie ma prawa tam stać. Mieszkańcom pobliskich bloków należy się przecież spokój w nocy.

Zdaniem prezesa Domu nad Słupią, każdy, kto zauważy, że samochody stoją tam poza wyznaczonymi miejscami w dzień i w ogóle parkują w nocy, powinni zgłaszać to straży miejskiej lub policji.

– Nasz patrol pojedzie tam rano i będzie rozliczał kierowców, którzy popełniają tam wykroczenia – zapowiada Waldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. – Skontaktuję się też z miejskim inżynierem ruchu, aby przyjrzał się kwestii ograniczeń godzin funkcjonowania parkingu.