Grzywna do tysiąca złotych lub nagana. W taki sposób mogą zostać ukarani kierowcy, którzy niszczą zieleń. Zgodnie z prawem na taki mandat naraża się każdy kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność. Mowa zatem tu m.in. o trawnikach, skwerach, czy ogrodach.
Zasada jest prosta. Strażnik miejski może ukarać kierowcę mandatem, jeśli cokolwiek zieleni się pod kołami pojazdu. Mandatu zatem nie zapłacimy jeśli auto stoi zaparkowane na gołej, ubitej ziemi. Oczywiście w takim przypadku nie możemy popełnić innego wykroczenia, aby nie spotkała nas sankcja.
Warto podkreślić, że aby przypisać komukolwiek odpowiedzialność, musi zostać stwierdzony skutek w postaci uszkodzenia lub zniszczenia roślinności.
Podstawa prawna
Art. 144 par. 1 ustawy z 20 maja 1971 r. – kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2015 r. poz. 1094 z późn. zm.)
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?